Chodziło o spółkę holdingową B (z siedzibą w Polsce), która przez ponad dwa lata miała 52 proc. akcji polskiej spółki akcyjnej A. We wrześniu 2023 r. B zawarła umowę sprzedaży tych akcji na rzecz podmiotu niepowiązanego C, a w październiku 2023 r. zawiadomiła urząd skarbowy o zamiarze skorzystania ze zwolnienia podatkowego przewidzianego w art. 24o ustawy o CIT. W październiku 2023 r. został także złożony wniosek do Krajowego Rejestru Sądowego i do rejestru akcjonariuszy.

Spółka B prowadziła i prowadzi rzeczywistą działalność gospodarczą, ma udziały lub akcje w jeszcze trzech innych podmiotach. Nie wchodziła w skład podatkowej grupy kapitałowej, nie korzystała ze zwolnień podatkowych, o których mowa w art. 17 ust. 1 pkt 34 i 34a ustawy o CIT. Była więc spółką holdingową w rozumieniu art. 24m ust. 1 pkt 2 ustawy o CIT. Z kolei spółka A spełniała warunki, o których mowa w art. 24m ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT (definicja spółki zależnej). W obu przypadkach warunki, o których mowa w art. 24m ust. 1 pkt 2 i 3, były spełnione nieprzerwanie przez okres co najmniej dwóch lat przed dniem sprzedaży akcji spółki A.

Do podpisania umowy doszło we wrześniu 2023 r., a przeniesienie własności akcji nastąpiło w październiku 2023 r. Pięć dni przed przejściem praw do akcji na nabywcę spółka B złożyła fiskusowi zawiadomienie o zamiarze skorzystania z podatkowego zwolnienia przy zbyciu akcji spółki zależnej (art. 24o ustawy o CIT). Dla pewności spytała dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, czy faktycznie dochód ze zbycia akcji spółki A jest zwolniony z podatku na podstawie art. 24o ust. 1 ustawy o CIT.