Trwa ładowanie...

Zapisz dziecko na uniwersytet!

 Agnieszka Gotówka
22.05.2024 09:28
Płatna współpraca z marką Fundacja Uniwersytet Dzieci
Zapisz dziecko na uniwersytet!
Zapisz dziecko na uniwersytet!

Dzieci uwielbiają się uczyć. To ich główne zadanie rozwojowe. I o ile przez pewien czas jesteśmy w stanie im w tym pomóc, po pewnym czasie wyczerpują się nam pomysły na nowe doświadczenia edukacyjne. Kiedy więc pojawiają się takie pytania, jak: dlaczego krew jest czerwona, skąd się bierze prąd w domu i jak to się dzieje, że ludzie na Antarktydzie nie chodzą do góry nogami, to znak, że czas wysłać swoją pociechę na Uniwersytet Dzieci. O jego fenomenie i nowatorskiej metodzie nauczania rozmawiam z dyrektorką Agnieszką Kulus-Klepacką.

Pytania uczą nas myśleć, a najmłodsi zadają ich całe mnóstwo. Na Uniwersytecie Dzieci bardzo je lubicie, prawda?

Agnieszka Kulus-Klepacka [1] : Od kilkunastu lat zbieramy pytania od naszych małych studentów. Mamy ich pełną listę, jest ich z pewnością kilka tysięcy, więc nie martwię się o to, że zabraknie nam pomysłów do programu. Niektóre z nich są naprawdę zaskakujące, niektóre nas – dorosłych – zatrzymują w refleksji, inne rozbawiają.

Na ich podstawie tworzymy zajęcia, zapraszając do współpracy sympatycznych naukowców – specjalistów, którzy potrafią na te pytania odpowiedzieć.

Uniwersytet kojarzy się z wykładami, w które wplata się specjalistyczne słownictwo. Czy dzieci rozumieją przedstawiane im zagadnienia?

Nasi specjaliści potrafią stworzyć takie zajęcia, na których dzieci w dużej mierze same poszukają odpowiedzi na dane pytanie podczas różnych zabaw i doświadczeń. Naukowcy ci muszą mówić "po ludzku" i czuć odbiorcę, jakim jest dziecko, opowiadać obrazowo, tłumaczyć na modelach, pobudzając wyobraźnię młodych odbiorców.

Mamy to szczęście, że spotkaliśmy w czasie wielu lat współpracy z uczelniami naprawdę nietuzinkowych i utalentowanych prowadzących. Dodatkowo zespół koordynatorów z przygotowaniem pedagogicznym pomaga w zaprojektowaniu ciekawych dla dzieci zajęć.

Uniwersytet Dzieci przeczy też stereotypom, które ukazują naukę jako nudną i trudną. Dzieci nie mają z tym problemu?

Najmłodsi nie są tym skażeni. Nie boją się nauki ani uniwersytetu. Nie uważają, że coś jest dla nich za trudne. One nadal czują, że nauka to fajna przygoda. Zazwyczaj śmiało wchodzą do przestrzeni, nawet tych specjalistycznych: laboratoriów, pracowni inżynierskich czy dużych auli wykładowych. Myślę, że przy okazji pomagamy dzieciom i rodzicom poznać różne uczelnie w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu oraz dziedziny, jakimi dana uczelnia się zajmuje. Oswajamy z nimi.

materiał partnera
materiał partnera (materiał partnera)

Wróćmy jednak do zajęć, które na Uniwersytecie Dzieci prowadzone są według metody pytań i doświadczeń. Na czym ona polega?

To nasza autorska metoda. Inspiruje się konstruktywizmem w pedagogice oraz IBSE (Inquiry Based Science Education) w naukach przyrodniczych. Najprościej mówiąc, opiera się ona na założeniu, że to, co sami przebadamy i sprawdzimy, rozumiemy najlepiej.

Opierając się na tej metodzie, tworzymy warsztaty, na których dzieci aktywnie konstruują wiedzę – w trakcie specjalnie w tym celu przygotowanych zabaw i doświadczeń. Prowadzący robi odpowiednie wprowadzenie w temat, pomaga dzieciom i moderuje pracę zespołową, podsumowuje wnioski. Chcemy, żeby dzieci, dzięki takiej metodzie uczenia się, rozwijały niezbędne kompetencje: umiejętność obserwacji, krytycznego myślenia, porównywania wyników i wyciągania wniosków. Chcemy też, żeby umiały działać razem w zespole. Szereg umiejętności, które nabywają dzieci w czasie zajęć, składa się na jedną z kluczowych kompetencji – umiejętność rozwiązywania problemów.

Z doświadczenia wiem, że najtrudniej dzieci zaciekawić. Jak wam się to udaje?

Staramy się, aby zawsze na początku działo się coś emocjonującego: pokazujemy eksperyment, wykorzystujemy rekwizyt, który rozśmieszy albo zaskoczy. Czasem prowadzący wchodzi w nową rolę, przebiera się albo nawet… nie pojawia się.

Jak to nie pojawia się?

Pamiętam początek wykładu o sztucznej inteligencji, który był prowadzony przez prof. Aleksandrę Przegalińską, jedną z najlepszych specjalistek w tej dziedzinie. Zamiast prowadzącej wykład rozpoczął nieco mechanicznym głosem bot. Dzieci przez chwilę były zdezorientowane, a potem zaskoczone, kiedy wreszcie prowadząca pojawiła się na sali. Był to świetny przyczynek do dyskusji, czy kiedyś sztuczna inteligencja będzie prowadziła wykłady.

Brzmi fantastycznie. Pytanie, ilu studentów myśli tak samo.

Z ankiet, które wypełniają dzieci po każdych zajęciach, wynika, że ponad 90 proc. naszych małych studentów jest bardzo zadowolonych.

Jak to wygląda w praktyce? Młodzi słuchacze siedzą w ławkach i słuchają wykładu?

Zdecydowanie nie. Dzieci są zachęcane do wypowiedzi i śmiałego dzielenia się swoimi obserwacjami i przemyśleniami, a także do współpracy ze swoim zespołem.

Staramy się, żeby na każdych zajęciach proponować atrakcyjną dla nich aktywność badawczą, zabawę, trochę ruchu.

materiał partnera
materiał partnera (materiał partnera)

Według naszej metodologii zakładamy, że dzieci przez większą część godzinnych warsztatów powinny aktywnie badać zagadnienie. Nie preferujemy siedzenia w ławkach, jeśli to tylko nie jest konieczne, ale sporo doświadczeń odbywa się przy stołach. Potrafimy uczyć nawet matematyki w ruchu – ostatnio dzieci testowały mierzenie przedmiotów za pomocą dawnych i współczesnych jednostek miar, najpierw robiły to łokciami, a potem ściągnęły buty, ponieważ musiały dokładnie zmierzyć stopami w skarpetkach długość i szerokość sali.

Każde zajęcia wyglądają trochę inaczej, ponieważ zakres tematów jest szeroki – wciągamy do programu wszystko, co interesuje dzieci. Na jednych zajęciach dzieci będą robić eksperymenty chemiczne z niewidzialnym pismem, na innych mierzyć ilość cukru w coca-coli, budować prototypy bolidów albo sprawdzać, co widać na zapisie EEG podłączonego do takiego sprzętu kolegi. Będą też malować w pracowni artystycznej, tańczyć i robić projekty urbanistyczne.

Wychodzicie niekiedy z sal wykładowych?

Oczywiście, bo jak inaczej uczyć się przyrody, niż przez aktywną obserwację natury? Zapraszamy studentów na łąkę, żeby wyłowili sprzętem entomologicznym owady żyjące wśród traw, i do lasów miejskich, żeby znaleźli ślady dzikich zwierząt.

Zajęcia architektoniczne i z zakresu design thinking dla nastolatków zawsze zaczynają się od wizytacji miejsca w mieście, które zespół chce przeprojektować.

Korzystamy też często z przestrzeni związanych z kulturą podczas zajęć artystycznych – tanecznych lub plastycznych.

Czasem pokazujemy, szczególnie starszym studentom, prawdziwe firmy. Realizowaliśmy zajęcia w takich korporacjach jak Google, IBM, Cisco, Motorola, OCADO. Myślimy, że uczenie przedsiębiorczości i zagadnień związanych z biznesem powinno mieć praktyczny wymiar.

Na sali wykładowej też nie jest nudno. Wykładowcy przynoszą ciekawe pomoce naukowe w postaci sprzętu czy nawet żywych zwierząt – np. pan weterynarz pokazywał czyszczenie zębów psa stojącego na katedrze, były też pająki, motyle, szczury czy ryby.

Chcemy, żeby forma przekazywania wiedzy, jaką jest wykład, budziła u dzieci pozytywne reakcje.

materiał partnera
materiał partnera (materiał partnera)

Jakie dziedziny naukowe poruszacie?

Program jest tak skonstruowany, żeby dzieci poznały pełną paletę nauk. Dla młodszych filarami programu są nauki przyrodnicze, techniczne, medyczne, matematyczne, ekonomiczne, społeczne oraz sztuka.

Studentom od 12. roku życia oferujemy półroczny cykl seminariów opartych na pracy projektowej. Nastolatkowie wybierają swoją specjalizację – projektując tematy, opieraliśmy się na zgłoszonych przez nich w ankietach zainteresowaniach. W przyszłym roku będziemy realizować takie specjalizacje, jak grafika artystyczna, architektura i urbanistyka, biochemia leków, diagnostyka medyczna, kryminalistyka, projektowanie gier, dziennikarstwo reportażowe, chemia kosmetyczna, chemia żywności.

Wszystkie są bardzo ciekawe, ale muszę o to zapytać: skąd w tym zestawieniu kryminalistyka?

Śmiejemy się, że to wynik oglądania seriali i musimy zawsze mieć w programie jakieś zajęcia kryminalistyczne – wymyślamy, jak zrobić je za każdym razem trochę inaczej. Czasem więc będzie to specjalizacja z chemii sądowej albo technik dochodzeniowych (dla nastolatków), a czasem wizyta na sali sądowej albo zagadka zaginionej skrzynki ze złotem i pobieranie odcisków palców (dla młodszych dzieci). Te zajęcia cieszą się ogromną popularnością.

W naszej rozmowie pojawia się rozróżnienie na młodszych i starszych studentów. W jakim wieku są dzieci biorące udział w zajęciach na Uniwersytecie Dzieci?

Na Uniwersytet Dzieci zapraszamy wszystkie dzieci od 6. do 14. roku życia. Mamy 4 kierunki: Odkrywanie (6-7 lat), Inspiracje (8-9 lat), Tematy (10-11 lat), Mistrz i Uczeń (12-14 lat). Zapraszamy również siódmo- i ósmoklasistów na kursy on-line z fizyki i chemii.

Gdzie odbywają się zajęcia? Stacjonarnie czy on-line?

Zajęcia odbywają się stacjonarnie w trzech miastach w Polsce: Krakowie, Warszawie i Wrocławiu. Zazwyczaj zapraszamy dzieci do przestrzeni należących do głównych uczelni w danym mieście.

On-line można uczestniczyć w kursach kierowanych do siódmo- i ósmoklasistów z chemii i fizyki. Są to kursy prowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Dzieci, oparte na podstawie programowej. Uczestnicy wykonują doświadczenia, eksperymenty, pomiary i obserwacje w swoim domu, spotykając się on-line ze specjalistą dwa razy w tygodniu.

Dziękuję za rozmowę.

Agnieszka Gotówka

materiał partnera
materiał partnera (materiał partnera)

Jeśli chcesz zapisać dziecko w wieku 6-14 lat na Uniwersytet Dzieci, wejdź na stronę www.uniwersytetdzieci.pl. Rekrutacja rusza 22 maja. Dla dzieci z rodzin, gdzie jest bardzo trudna sytuacja materialna, przewidziane są stypendia

[1] Agnieszka Kulus-Klepacka – absolwentka kulturoznawstwa na Uniwersytecie Adama Mickiewicza oraz studiów podyplomowych User Experience & Business Design w Wyższej Szkole Europejskiej. Od 10 lat dyrektorka krakowskiego oddziału Uniwersytetu Dzieci. Autorka lub współautorka programów i scenariuszy zajęć popularyzujących naukę wśród dzieci.

Płatna współpraca z marką Fundacja Uniwersytet Dzieci
Polecane dla Ciebie