Podatek bankowy jest odprowadzany od wartości aktywów i wynosi 0,0366 procenta podstawy opodatkowania miesięcznie. Ustawa z dnia 15 stycznia 2016 r. o podatku o niektórych instytucji finansowych precyzuje, że wspomnianą podstawą jest nadwyżka wynosząca powyżej 4 mld zł. Według doniesień portalu 300gospodarka.pl nadmierne obciążenia są problemem dla banków, którym trudniej zwiększyć kapitał.
Banki mają problem? "Niepokoi nas to"
Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Jastrzębski przekazał, że przedstawiciele sektora bankowego wskazują na obciążenia fiskalne i regulacyjne jako istotną przyczynę ograniczenia ich akcji kredytowej. - Faktem jest poziom obciążeń sektora bankowego, natomiast tym, co nas niepokoi jest to, że konstrukcja podatku bankowego niekoniecznie stymuluje taką aktywność banków, którą uważamy za najbardziej pożądaną w obecnych realiach gospodarczych. Mam tu na myśli w szczególności ograniczony poziom akcji kredytowej w obszarze kredytów inwestycyjnych i duże zaangażowanie sektora bankowego w obligacje skarbowe, które z punktu widzenia podatku bankowego traktowane są w sposób preferencyjny - powiedział portalowi 300gospodarka.pl Jacek Jastrzębski.
- Z jednej strony, zamiast mówić o wysokich obciążeniach, skoncentrowałbym się na tym, jaka jest optymalna struktura tego podatku bankowego - tak, aby narzędzie w postaci podatku bankowego mogło być wykorzystywane nie tylko do zaspokajania potrzeb fiskalnych, ale też do odpowiedniego kształtowania zakresu działalności banków i odpowiedniego rozkładania przez nie ciężkości, jeżeli chodzi o poszczególne obszary finansowania - dodał ekspert.
Drugim wątkiem była kwestia tego, czy obciążenia regulacyjne i fiskalne uniemożliwiają bankom sprostanie oczekiwaniom klientów w zakresie kredytu inwestycyjnego. - Ta teza moim zdaniem wymaga pewnej korekty, bo to, gdzie my widzimy główny problem, to nie jest to, że banki nie są w stanie sprostać oczekiwaniom klientów w odniesieniu do kredytu inwestycyjnego i że klienci korporacyjni ustawiają się w kolejkach do banków, natomiast banki odmawiają finansowania z uwagi na to, że wymagania regulacyjne czy fiskalne uniemożliwiają im oferowanie tego kredytu. To, co my raczej widzimy, to jest niesatysfakcjonujący poziom zainteresowania inwestycjami, co przekłada się na niesatysfakcjonujący poziom zainteresowania kredytem inwestycyjnym - wyjaśnił przewodniczący.
Podatek bankowy do zmiany? "Jesteśmy gotowi, bardzo chętnie włączymy się do dyskusji"
Przewodniczący KNF zapowiedział gotowość do podjęcia dyskusji. - Warto, żeby się toczyła dyskusja na temat optymalnej struktury podatku bankowego. My jako nadzór finansowy nie jesteśmy w�a�cicielami tego tematu, nie zamierzamy w jakikolwiek sposób wkraczać w sferę działania Ministerstwa Finansów. Jeżeli będzie taka wola, by nas do tej dyskusji włączyć, na temat optymalnej struktury podatku bankowego, tak aby on poza celami fiskalnymi realizował też cele na przykład ostrożnościowe, ale też rozwojowe związane z pobudzaniem inwestycji to my do takiej dyskusji jesteśmy gotowi, bardzo chętnie się w nią włączymy - powiedział Jacek Jastrzębski.
Ekspert przedstawił też potencjalne pomysły na kształtowanie podatku bankowego. - Kształtowanie może się odbywać na kilka sposobów. W naszym systemie podstawą podatku są aktywa, ale widzimy, że na innych rynkach jest to kształtowane inaczej. Czasami tą podstawą są pasywa, być może do rozważenia jest koncepcja oparta o przychody banków. Tak, aby nie opodatkowywać banków na podstawie aktywów tylko na podstawie przychodów - powiedział przewodniczący KNF.
