Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad reformą opłat, które są ponoszone przy pierwszej rejestracji samochodu. Krzysztof Bolesta przypomniał, że poprzedni rząd PiS uzgodnił tę kwestię z Komisją Europejską.
- Dzięki naszym wysiłkom ta reforma nie będzie się wiązała z wprowadzeniem nowych obciążeń dla w�a�cicieli aut. Rozmawiamy już na ten temat z Komisją Europejską - przekazał w poniedziałkowym nagraniu wiceminister klimatu i środowiska.
Krzysztof Bolesta przypomniał, że obecnie obowiązuje akcyza, która jest opłatą od pierwszej rejestracji pojazdów. - Reforma obecnych przepisów nie wprowadzi więc kolejnej opłaty, tylko zmodyfikuje metodę obliczania tej, która już obowiązuje, uwzględniając kwestie środowiskowe - tłumaczy wiceminister.
Opłata obowiązywać będzie wyłącznie podczas pierwszej rejestracji pojazdu w kraju. Oznacza to, że nie będzie ponoszona w przypadku zakupu samochodu już zarejestrowanego w Polsce. Dzięki reformie przepisów chcemy zatrzymać napływ bardzo starych i wysokolitrażowych pojazdów, które emitują duże ilości zanieczyszczeń do powietrza. Opłata będzie skonstruowana w taki sposób, aby była sprawiedliwa społecznie i neutralna z finansowego punktu widzenia dla posiadaczy aut
- zaznaczył Bolesta.
Wiceminister wskazał, że w 2022 r. liczba nowych rejestracji pojazdów spełniających normy emisji Euro od 1 do 3 (czyli najstarszych pojazdów) stanowiła niecałe 9 proc. wszystkich zarejestrowanych aut w Polsce. - Udział ten dodatkowo rok do roku spada - wskazał wiceszef resortu klimatu.
- Dziś pojazdy spełniające te normy Euro to pojazdy co najmniej 20-letnie - dodał. Po zakończeniu prac koncepcyjnych nad projektem resort przedstawi szczegółowe rozwiązania, które zostaną poddane konsultacjom.