Przewiduje się, że zakres stosowania stawki obniżonej dla usług kosmetycznych będzie taki sam jak w Irlandii, również - podobnie jak w przypadku Irlandii - stosowana będzie najwyższa z funkcjonujących w kraju stawek obniżonych (w Polsce 8 proc.). Zakładamy, że takie podejście, zgodne z ideą, która przyświecała Komisji Europejskiej, gdy przedstawiała kilka lat temu projekt legislacyjny unijnej reformy stawek VAT, będzie dla niej akceptowalne
- poinformowało Ministerstwo Finans�w w odpowiedzi na pytania Polskiej Agencji Prasowej.
Sprawa jest ciekawa. Obniżka VAT dla branży beauty z 23 do 8 proc. to jedna z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. Pod koniec stycznia br. jej realizację - od 1 kwietnia - potwierdził premier Donald Tusk.
Jest tylko jeden problem. Chodzi o to, że zdaniem ekspertów od podatku VAT, unijna dyrektywa nie daje możliwości zastosowania obniżonej stawki dla całej branży.
Znam dyrektywę VAT, która w Załączniku 3 poz. 21 wymienia fryzjerstwo i tyle. Żadnych innych usług kosmetycznych. Bardzo podziwiam (bez szydery) osobę w MF, która uzasadniła, że się da
- pisał w portalu X Piotr Leonarski. Co istotne, wyjaśniał w dalszej części wątku, że ewentualna niezgodność stawki VAT 8 proc. dla branży beauty nie oznaczałaby dla kosmetyczek ryzyka zwrotu różnicy w podatku między tą stawką a wyższą, zgodną z unijną dyrektywą. Konsekwencje uderzyłyby "wyłącznie" w rząd, w postaci kary od Komisji Europejskiej.
Podobne wątpliwości ma też Tomasz Michalik, doradca podatkowy i partner w MDDP.
W moim przekonaniu unijna dyrektywa nie daje przestrzeni, aby wprowadzić preferencyjną stawkę VAT dla całego sektora beauty. Kluczowe będą jednak szczegóły, które zostaną zaprezentowane w projekcie nowelizacji wprowadzającym taką preferencję
- komentował dla "Dziennika Gazety Prawnej".
Ministerstwo Finansów przekonuje jednak, że obietnicę Tuska da się "dowieźć". W odpowiedzi na pytania PAP zauważa wprawdzie, że rzeczywiście załącznik III do dyrektywy VAT (wymienia towary i usługi, które mogą być objęte obniżonymi stawkami) nie wymienia usług kosmetycznych, ale Irlandii udało się objąć niższą stawką całą branżę beauty. Resort wskazał, że po unijnej reformie VAT z 2022 r. państwa UE na zyskały "pewną elastyczność" w stosowaniu obniżonych stawek.
M.in. dyrektywa ta umożliwiła, zgodnie z zasadą równego traktowania wyrażoną wprost w preambule dyrektywy wprowadzającej ww. reformę, wszystkim państwom członkowskim stosowanie niższych stawek do takich samych towarów i usług, do których niższe stawki miały zastosowanie w innych państwach członkowskich i na takich samych warunkach
- tłumaczy resort finansów.
Piotr Leonarski w rozmowie z "DGP" brał pod uwagę takie wyjaśnienia z ministerstwa. W jego opinii jednak "nawet gdyby było to możliwe, to konieczne byłoby zapewne wprowadzenie nowej obniżonej stawki w wysokości nie niższej niż 12 proc.". Problem też w tym, że czas, który kraje członkowskie miały na powiadomienie unijnego komitetu ds. VAT o chęci skorzystania z furtki prawnej, minął 7 października 2023 r.
***
Zapraszamy do wysłuchania rozmów ze "Studia Biznes" Gazeta.pl w dużych serwisach streamingowych, np. tu: