Wkrótce poznamy wskaźniki waloryzacji składek na przyszłą emeryturę zgromadzonych w ZUS na koniec 2023 roku. Według wstępnych szacunków ZUS czeka nas rekordowa waloryzacja i może wynieść 14,8 lub 14,9 procent - pisze serwis infor.pl.
Czeka nas rekordowa waloryzacja składek i kapitału początkowego
Wysokość wskaźnika waloryzacji składek zależy od wysokości inflacji i wzrostu przypisu składek emerytalnych w poprzednim roku. Dla porównania rok wcześniej waloryzacja również była wysoka (14,4 proc.). Natomiast w 2024 r. o rekordowym wskaźniku zdecyduje nie tylko wysoka inflacja, ale też wyższy niż wcześniej wzrost przypisu składek.
W przypadku środków zgromadzonych na subkontach ZUS wzrosty są mniejsze. W ubiegłym roku waloryzacja subkont wyniosła 9,2 proc. "Wskaźnik waloryzacji środków zgromadzonych na subkontach emerytalnych na koniec 2023 roku będzie prawdopodobnie mieścił się w przedziale 7,9-8,2 proc." - czytamy.
Kiedy złożyć wniosek o emeryturę? Warto poczekać
Składając w lipcu wniosek o emeryturę, można zyskać dodatkowe pieniądze. Infor.pl wylicza, że jeśli senior ma na koncie emerytalny kapitał początkowy 900 tys. zł i złoży w kwietniu wniosek o emeryturę, to ZUS wyliczy świadczenie w wysokości 4 111,47 zł (900 tys. podzielone przez 218,9 z tablicy dalszego średniego trwania życia).
Ale jeśli złoży wniosek w lipcu, konto i kapitał początkowy zostaną zwaloryzowane o 14,9 proc. do kwoty 1 034 100 zł. Wtedy ZUS wyliczy emeryturę w wysokości 4 769,83 zł (zakładając, że już nie wpłyną na konto składki za kolejne miesiące, a z tablic ZUS weźmie dane dla wieku 65 lat i 3 miesięcy, czyli 1 034 100 zł podzieli przez 216,8).
