W całym Krakowie jest około 430 tys. mieszkań. Okazuje się jednak, że około 15 proc. (60 tys. ) jest pustych - podaje naszemiasto.pl. Przyjmując, że w każdym z nich zamieszkałyby średnio 2 osoby, daje to dach nad głową dla 120 tys. osób. W�a�ciciele tych pustych lokali nie mają jednak zamiaru zarabiać na nich z tytułu wynajmu.
Właściciele pustych mieszkań boją się wynajmów
Piotr Krochmal, ekspert z Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości mówi, że powodem takiego stanu rzeczy jest duży wzrost cen nieruchomości. To sprawiło, że już na samym posiadaniu lokalu jego właściciel może "zarobić rocznie pięć razy więcej niż na wynajmie". - Jeżeli na początku ubiegłego roku ktoś kupił mieszkanie za 500 tys., pod koniec roku mógł je sprzedać już za 600 tys. Zarobek za wynajem wydaje się przy tym marginalny. Mieszkanie stało się towarem spekulacyjnym - dodaje. Zdaniem eksperta ok. 10 tys. z 60 tys. niezamieszkałych lokali należy do osób, które wyjechały za granice np. do pracy i stać ich na to, żeby utrzymywać puste mieszkania. - Natomiast pozostałe 50 tys. lokali należy do właścicieli, którzy kupili je inwestycyjnie pod wynajem, ale nie chcą zarabiać na wynajmujących, bo przykładowo mieszkanie za pół miliona złotych miesięcznie zarabia samo na siebie ponad 8 tys. zł - tłumaczy.
Duży wzrost cen mieszkań
Według niego wynajmowanie zawsze wiąże się z jakimś ryzykiem, np. z tym, że lokatorzy będą sprawiali problemy, a w najgorszym wypadku nie będą chcieli płacić za czynsz, czy media, "a właściciel nieruchomości nie będzie mógł ich eksmitować". W ubiegłym roku ceny mieszkań w Krakowie wzrosły o 20 proc. - na wynajmie można było zarobić 4 proc. - czyli pięć razy mniej niż na wzroście wartości mieszkania. "Obecnie cena za 1 metr kwadratowy cena mieszkania kreuje się okolicach 13 523 złotych. Na początku ubiegłego miesiąca 1 metr kwadratowy kosztował tu 13 236 złotych" - podaje z kolei "Gazeta Krakowska". 4,5 proc. - o tyle, według najnowszych danych Eurostatu, podskoczyły (transakcyjne) ceny mieszkań w Polsce i to tylko w samym trzecim kwartale 2023 roku. To najwyższy poziom w całej Unii Europejskiej. Stało się to po wprowadzeniu "Bezpiecznego kredytu 2 proc.". Co czeka rynek mieszkań w 2024 roku pod względem cen? - Spodziewam się, że na koniec 2024 roku mieszkania będą droższe od kilku do nawet kilkunastu procent - prognozował niedawno Bartosz Turek, analityk rynku mieszkaniowego w HREIT, cytowany przez propertynews.pl.
