Lubelska policja przestrzega mieszkańców, że to nowa metoda oszustwa "na policjanta". Funkcjonariusze zetknęli się już kilka razy z podobną historią w swoim mieście. O najnowszym przypadku poinformował nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. - Poszukujemy sprawców i po raz kolejny apelujemy o rozwagę w kontaktach z nieznajomymi - zaapelował. Jak doszło do utraty pieniędzy przez 73-letnią mieszkankę Lublina?
16 kwietnia do policjantów w Lublinie zgłosiła się 73-letnia mieszkanka Lublina. Z jej relacji wynika, że odebrała telefon od podającego się za policjanta mężczyzny, który ostrzegł ją, że o 23:00 do jej mieszkania włamią się złodzieje. Kobieta zgodnie z instrukcją pozbyła się swoich oszczędności, które miała w mieszkaniu, aby uniemożliwić złodziejom ich kradzież.
73-latka wyrzuciła przez okno 15 tysięcy złotych - rzuciła torebkę z pieni�dzmi z balkonu po tym, jak otrzymała umówiony znak od stojącego na dole mężczyzny. Oszust twierdził, że jest policjantem operacyjnym w cywilnym ubraniu. - Fałszywy policjant twierdził, że chce ją ochronić przed oszustwem - poinformował nadkom. Gołębiowski
Kobieta niebawem zorientowała się, że została oszukana i natychmiast zgłosiła się na policję. - Policjanci poszukują sprawców i po raz kolejny przypominają, że oszustwa przybierają różne formy. Sprawcy podają się za policjantów, członków rodziny, za przedstawicieli różnych instytucji oraz osoby pełniące funkcję publiczną - podkreślił policjant. I zaapelował, aby nie podejmować pochopnych decyzji o przekazywaniu pieniędzy osobom obcym. - Tylko zdrowy rozsądek w takich sytuacjach uchroni nas od utraty oszczędności swojego życia - dodał policjant.