Bia�e kartki pomog�y? Chiny �agodz� restrykcje covidowe. "Czy kto� mo�e wyja�ni� mi, co si� dzieje?"

Chiny nieznacznie �agodz� restrykcje covidowe. Dotychczasowa strategia "zero COVID", kt�ra prowadzi�a do d�ugotrwa�ych lockdown�w i areszt�w domowych nie przynosi�a skutk�w, a w wielu miejscach Chin dochodzi�o do protest�w przeciw tej polityce.

Osoby, które bezobjawowo będą przechodzić zakażenie koronawirusem i będą miały łagodne objawy, kwarantannę odbędą w domu, a nie w rządowych ośrodkach kwarantanny. Asymptomatyczne zakażenia stanowią większość wszystkich przypadków zakażeń SARS-CoV-2 w Chinach. Dotychczas na kwarantannę kierowane były nawet osoby, które nie były zakażone.

Chiny łagodzą restrykcje covidowe. Koniec "zielonych paszportów zdrowia"

Chińczycy nie będą musieli już pokazywać "zielonego paszportu zdrowia", który mają w telefonach, aby wejść do budynków i przestrzeni publicznych, jak np. komunikacji miejskiej czy parków. Wyjątki będą dotyczyć placówek medycznych, przedszkoli oraz szkół.

Zmniejszone zostaną częstotliwość i zakres testów PCR - obowiązkowe masowe testy będą ograniczone do szpitali, domów opieki społecznej, szkół, a także obszarów wysokiego ryzyka, czyli takich, gdzie odnotowano zakażenia, np. budynków, gospodarstw domowych czy pięter budynków i nie będą arbitralnie rozszerzane na całe kompleksy mieszkalne i społeczności. Zgodnie z nowymi zasadami osoby podróżujące między prowincjami nie będą już musiały przedstawić negatywnego wyniku testu wykonanego w ciągu 48 godzin, a także nie będą musiały wykonywać testu po przyjeździe.

Zobacz wideo Chiny zaczynają się kurczyć pod względem demograficznym? Pytamy eksperta

Do niedawna lokalne władze na kilka miesięcy potrafiły zamknąć całe miasta czy osiedla liczące po kilka lub kilkanaście milionów ludzi tylko dlatego, że w danym miejscu wykryto jeden przypadek zakażenia.

Restrykcje złagodzono po antyrządowych protestach przeciw polityce "zero COVID", a także publikacji danych, które pokazują negatywne skutki tej strategii dla gospodarki - chiński import i eksport spadły w listopadzie do poziomów nienotowanych od początku 2020 roku.

Jak jednak pisze BBC, wiele osób nie do końca rozumie nowy ruch władz. "Czy ktokolwiek może wyjaśnić mi, co się dzieje? Skąd ta nagła i tak duża zmiana?" - pyta w social mediach jeden z cytowanych przez serwis obywateli Chin. Warto dodać, że obecnie Państwo Środka mierzy się z kolejną, sporą falą zakażeń koronawirusem, podczas której codziennie odnotowywanych jest po ok. 30 tys. nowych przypadków infekcji.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Protesty w Chinach. Obywatele pokazywali rządowi białe kartki

Od listopada dochodziło do licznych protestów w Chinach, gdzie w kilku miastach mieszkańcy wyszli na ulice, domagając się zniesienia polityki zera tolerancji wobec COVID. Podczas protestów w Pekinie i Szanghaju pojawiały się także hasła wzywające do demokratyzacji życia w Chinach.

Białe kartki formatu A4 stały się symbolem protestów, które w tej skali należą do rzadkości w państwie ściśle kontrolowanym przez aparat bezpieczeństwa. Czyste kartki mają symbolizować chińską cenzurę.

Protesty zrodziły się z prób upamiętnienia osób, które spłonęły w jednym z objętych lockdownem budynków w stolicy Sinciangu - Urumczi. Doszło do zgromadzeń m.in. w Pekinie, Szanghaju i Wuhan. Prócz żądań natychmiastowego otwarcia kraju pojawiały się też te związane z rozpoczęciem reform demokratycznych. Skala protestów jest trudna do oszacowania, ze względu na ograniczony dostęp dziennikarzy.

W trakcie jednej z demonstracji w Szanghaju policja dotkliwie pobiła dziennikarza BBC relacjonującego protesty. W Szanghaju dochodziło też do aresztowań osób, które gromadzą się w miejscach poprzednich protestów.

Wi�cej o: