W związku z pojawieniem się nowego wariantu koronawirusa pod koniec listopada na pustą wówczas czerwoną listę wpisano 10 krajów południa Afryki - Angolę, Botswanę, Eswatini, Lesoto, Malawi, Mozambik, Namibię, RPA, Zambię i Zimbabwe, a kilka dni później również Nigerię.
Z krajów znajdujących się na czerwonej liście mogą wjeżdżać tylko obywatele i rezydenci Wielkiej Brytanii oraz Irlandii, ale po przyjeździe muszą odbyć płatną kwarantannę w jednym z wyznaczonych hoteli, która trwa pełnych 10 dób i kosztuje 2285 funtów.
- Teraz, gdy ma miejsce lokalna transmisja omikronu w Wielkiej Brytanii, a omikron rozprzestrzenił się tak szeroko na świecie, czerwona lista podróżna jest teraz mniej skuteczna w spowalnianiu przedostawania się omikronu z zagranicy - powiedział Javid w Izbie Gmin. - Podczas gdy utrzymamy nasze tymczasowe wymogi odnośnie testów przy podróżach zagranicznych, usuniemy wszystkie 11 krajów z czerwonej listy podróżnej od 4 rano jutro (15 grudnia) - dodał.
Obecnie wszyscy przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii z zagranicy muszą wykonać test na obecność koronawirusa nie wcześniej niż 48 godzin przed przyjazdem oraz kolejny, typu PCR, w drugim dniu po przyjeździe, a następnie pozostać w kwarantannie domowej do czasu uzyskania negatywnego wyniku.
Javid powiedział też, że zwrócił się o pilną poradę w sprawie tego, czy osoby obecnie przebywające na kwarantannie hotelowej będą mogły opuścić ją wcześniej. Dodał też, że jest przekonany co do słuszności wezwań do zwrotu koszt�w kwarantanny hotelowej poniesionych przez osoby znajdujące się w niej obecnie i ma nadzieję, że wkrótce wyda oświadczenie na ten temat.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ ap/
Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl