Nad Polskę nadciąga fala upałów, a to oznacza rosnące ryzyko po�arów. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych we Wrocławiu zaapelowała o zachowanie szczególnej ostrożności w trakcie spędzania czasu w lesie. W poście przypomniano też, że w poniedziałek 24 czerwca pożar trawił Góry Stołowe.
Wrocławski oddział Lasów Państwowych prosi, by pamiętać, że podczas upałów wysychają cieki i oczka wodne, oraz że woda ustąpiła z wielu fragmentów lasów, a co za tym idzie, wzrasta zagrożenie pożarowe. Ponadto Lasy Pa�stwowe apelują, by nie używać otwartego ognia w otoczeniu terenów leśnych, bo "wystarczy moment, aby wysuszona ściółka zajęła się płomieniami".
Jeśli zobaczycie ogień w lesie lub zadymienie, nie traćcie czasu, każda chwila jest na wagę złota! Niezwłocznie zaalarmujcie straż pożarną, dzwoniąc pod numer 998 lub 112
- czytamy na facebookowym profilu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu.
"99 proc. wszystkich pożarów powstaje z powodu nieumyślnego bądź, co gorsze, świadomego działania ludzi przebywających w lesie lub jego sąsiedztwie, którzy nieostrożnie, lekkomyślnie lub celowo używają ognia" - informowało w maju Laboratorium Ochrony Przeciwpożarowej Lasu, część Instytutu Badawczego Leśnictwa.
We wtorek (25 czerwca) mimo wzrostu temperatury w większości regionów Polski upał jeszcze nie wystąpił. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już teraz wystosował jednak ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed wysoką temperaturą.
Alerty będą obowiązywać do 28 czerwca do 20:00. Ostrzeżenia wydano dla: woj. lubuskiego, południowej części woj. wielkopolskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego i lubelskiego oraz w północnej części woj. dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Z każdym kolejnym dniem alerty mają obejmować coraz większy obszar Polski, a w piątek 28 czerwca cała Polska znajdować się będzie w zasięgu bezpośredniego niebezpieczeństwa spowodowanego upałem. Według prognoz w ciągu kilku najbliższych dni termometry mogą wskazywać od 34 do nawet 37 stopni Celsjusza.