Ministerstwo zawiadamia prokuratur� ws. "m�odzie��wki Szyszki". Jej finansowanie ujawni�a Gazeta.pl

Ponad 700 tys. z� z Las�w Pa�stwowych trafi�o do organizacji Ekologiczne Forum M�odzie�y, kt�ra chwali si� "walk� z ekoterroryzmem". Ministerstwo klimatu uwa�a, �e mog�o do�� do przekroczenia uprawnie� na szkod� pa�stwa i zawiadamia prokuratur�. Chodzi m.in. o przelewy z nadle�nictw, kt�rych pracownicy jednocze�nie dzia�ali w fundacji.

Zawiadomienie do prokuratury ws. finansowania fundacji określanej jako "młodzieżówka Szyszki" - to efekt audytu, którzy przeprowadzono w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. Przełożeni mieli "zachęcać" nadleśniczych, by ci przekazywali dotacje na Ekologiczne Forum Młodzieży. Z tych pieniędzy powstał m.in. pomnik byłego ministra środowiska Jana Szyszki. 

Zobacz wideo Hubert Różyk: Jest możliwe wyłączenie 20% lasów z wycinki przy jednoczesnym dostarczaniu drewna polskiemu przemysłowi

Wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała powiedział, że rozmawiał o sprawie z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem i podpisał zawiadomienie do prokuratury. - Dziękuję obecnej dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku za przeprowadzenie tej kontroli i wyciąganie konsekwencji - powiedział Dorożała. Podkreślił, że chce pochwalić tych leśników, którzy starają się "oczyścić wizerunek" Lasów po tym, co działo się w nich przez ostatnie lata. 

Jak poinformował, w ostatnich latach Fundacja Ekologiczne Forum Młodzieży otrzymała "wsparcie" na kwotę łącznie 733 tys. złotych. Pochodziło ono darowizn z Lasów Państwowych, przede wszystkim nadleśnictw podległych białostockiej dyrekcji, miało też formę najmu nieruchomości po - jak uważa ministerstwo - zaniżonych kwotach. 

- Można powiedzieć, że około 160 nadleśnictw zostało zmuszonych do tego, żeby przelewać pieniądze na tę konkretną fundację - powiedział Dorożała. - Widzimy zorganizowany proceder, który sprowadzał się do tego, że były wysyłane maile między innymi przez byłego regionalnego dyrektora lasów państwowych do jego podwładnych, "zachęcające" do wpłaty na konkretną fundację. 

- Mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą, która wyprowadzała publiczne pieniądze z Lasów Państwowych

- mówił Dorożała. Zdaniem ministerstwa takie działania mogły stanowić konflikt interesów oraz nadużycie w gospodarowaniu publicznym majątkiem. W kilku przypadkach osoby działające w fundacji były jednocześnie zatrudnione w nadleśnictwach, które ją dotowały. - Osoby, które pojawiają się w tych dokumentach, nie pracuje już w Lasach Państwowych lub poszły na zwolnienie lekarskie, gdy dowiedziała się, że trwa audyt - powiedział Dorożała.

Ujawniliśmy przelewy od Lasów

Część przelewów dla Ekologicznego Forum Młodzieży ujawniliśmy w Gazeta.pl w 2023 i 2024 roku w serii publikacji na temat niejasności dot. dotacji na "cele społecznie użyteczne". To pula darowizn, którą mogą rozporządzać nadleśniczy. Razem z Dominikiem Szczepańskim opisaliśmy, jak jednak nadleśnictwa z regionu radomskiego przekazały w latach 2015-2023 w sumie 5,5 mln zł między innymi na parafie i organizacje związane z Ko�cio�em

W tych przelewach pojawiło się 16 tys. zł na Ekologiczne Forum Młodzieży. W tym roku Szczepański razem z zespołem Fundacji Reporterów opisali wyniki śledztwa dotyczącego 31 tys. darowizn z ośmiu regionów. Wśród nich było 55 darowizn na kwotę 195 254 zł dla fundacji EFM. Jak pokazują wyniki kontroli przeprowadzonej przez ministerstwo i nowe kierownictwo Lasów, był to wciąż czubek góry lodowej.

Ekologiczne Forum Młodzieży na swojej stronie internetowej pisa�o, że jest "ZA: ochroną środowiska, łowiectwem, tradycją polską i tożsamością narodową", a także: "walczy z ekoterroryzmem". Fundacja świętowała 30. urodziny Radia Maryja, zbierała podpisy "w obronie Lasów Państwowych", relacjonowała festiwal im. Jana Szyszki, na którym wystąpili Zenek Martyniuk i Bayer Full. Wśród celów fundacji znalazła się m.in. "budowa miejsca kontemplacji i modlitwy w Puszczy Białowieskiej", a także "zwiedzanie kraju i świata, zabytków, muzeów". 

Fundacja księdza - myśliwego

Jednym z założycieli fundacji - i osobą, która najczęściej pojawia się w dokumentach analizowanych przez ministerstwo i nowe kierownictwo lasów - jest ksiądz Tomasz Duszkiewicz, duszpasterz leśników, który mówił, że krytycy łowiectwa "nie są Polakami". Duszkiewicz to też myśliwy, a media opisywały kilka lat temu, że sądy przyglądają się posiadaniu przez niego skór i wypchanych okazów gatunków chronionych, jak skóra rysia czy wypchany puszczyk. Według relacji "Newsweeka" miał chwalić się innym myśliwym zabiciem rysia - gatunku pod ścisłą ochroną.

Duszkiewicz był też przez kilka lat zatrudniony w Lasach Państwowych jako "doradca ds. edukacji społecznej". W 2016 roku jedno z nadleśnictw w porozumieniu z dyrekcją generalną Lasów Państwowych (dyrektorem był wtedy Konrad Tomaszewski, mający powiązania rodzinne z Jarosławem Kaczyńskim) zawarło umowę zlecenie z ks. Duszkiewiczem. Duchowny miał wykonać dla Lasów Państwowych "opracowanie z zakresu podstaw aksjologicznych Narodowego Programu Leśnego z wykorzystaniem encykliki Ojca św. Franciszka". 

Publiczne środki na "Miejsce Mocy Bożej"

Spośród przelewów od nadleśnictw ministerstwo zwróciło uwagę szczególnie na kilka największych darowizn. Nadleśnictwo Augustów przekazało organizacji 50 tys. zł na budowę pomnika Adama Loreta (leśnika zabitego w czasie II wojny światowej) oraz Jana Szyszki, nieżyjącego polityka, ministra środowiska w rządzie PiS. Ekologiczne Forum Młodzieży było opisywane jako "młodzieżówka Szyszki". Kolejne 50 tys. zł przekazano na budowę "Miejsca Mocy Bożej", a 20 tys. na działalność statutową. Umowy na dofinansowanie podpisał nadleśniczy, który w tym samym czasie wchodził w skład rady fundacji.

Nadleśnictwo Dojlidy przekazało organizacji w sumie 43 tys. zł, a wcześniej wynajęło mieszkanie, w którym zarejestrowana była siedziba fundacji - informuje ministerstwo. 25 tys. zł na budowę kaplicy przekazało nadleśnictwo Nurzec, którego ówczesny zastępca nadleśniczego jest członkiem rady fundacji.

Według ministerstwa skala darowizn może świadczyć o "systemowym 'wsparciu' przez Lasy Państwowe" tej fundacji. Poza pismami, w których przełożony "zachęcał nadleśniczych do wpłat, doszło do kilku przypadków przekazania środków i wynajmu nieruchomości przez nadleśnictwa, których pracownicy działali w EFM. Ministerstwo uważa, że cały proceder może wypełniać znamiona przestępstw dot. wyrządzenia znacznej szkody majątkowej w związku z nadużyciem uprawnień, oraz przekroczenia uprawnień na szkodę interesu publicznego. 

Wi�cej o: