Wydobycie surowców mineralnych z głębin oceanicznych to ważny element rywalizacji światowych mocarstw o dostęp do krytycznych zasobów. Wiodącą rolę w poszukiwaniach głębinowych odgrywają Chiny oraz Rosja. Do wyścigu o kontrolę nad surowcami chcą dołączyć również Indie.
Indie posiadają już dwie koncesje na poszukiwania głębinowe w rejonie Oceanu Indyjskiego. BBC poinformowała 20 marca, że kraj ten złożył do Międzynarodowej Organizacji Dna Morskiego wnioski o przyznanie kolejnych dwóch licencji. Jeśli agenda ONZ je zaakceptuje, Indie będą miały tyle samo koncesji, co Rosja. Chiny miałyby wówczas tylko jedną licencję więcej.
Mocarstwa starają się uzyskać dostęp do złóż surowców mineralnych, które leżą wiele kilometrów pod powierzchnią oceanów. Chodzi między innymi o kobalt, nikiel, miedź i mangan. Surowce te wykorzystuje się przy produkcji energii odnawialnej, pojazdów elektrycznych i akumulatorów potrzebnych do walki z niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.
Nathan Picarsic, współzałożyciel amerykańskiej firmy zbierającej dane z zakresu rywalizacji technologicznej, ekonomii i geopolityki, zwrócił uwagę, że "Ocean Indyjski kryje w sobie ogromne zasoby" kluczowych surowców. - Ten rozległy obszar zmotywował rz�d Indii do intensywnego badania głębin oceanicznych - powiedział Picarsic.
Z kolei Pradeep Singh z Instytutu Badawczego ds. Zrównoważonego Rozwoju w Poczdamie odniósł się do rosnących ambicji Indii, które chcą rywalizować o dostęp do surowców z Chinami. - Indie być może będą próbowały udowodnić, że są potęgą, której nie da się prześcignąć na własnym podwórku, a także pokazać, że nie pozostają w tyle za Chińczykami, jeśli chodzi o poszukiwania głębinowe - stwierdził Pradeep Singh.