Wyrok Trybuna�u Konstytucyjnego ws. kar TSUE za Tur�w prze�o�ony. Znowu

Trybuna� Konstytucyjny mia� dzi� og�osi� wyrok w sprawie kar finansowych na�o�onych na Polsk� przez Trybuna� Sprawiedliwo�ci Unii Europejskiej za ignorowanie orzecze� dotycz�cych kopalni Tur�w oraz Izby Dyscyplinarnej S�du Najwy�szego. TK po raz kolejny jednak prze�o�y� og�oszenie wyroku.

Na 11 grudnia Trybunał Konstytucyjny przełożył ogłoszenie wyroku w sprawie kar finansowych nałożonych na Polskę przez TSUE za ignorowanie orzeczeń dotyczących Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i kopalni Turów. Wniosek skierował prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Sprawą zajmuje się pełny, 11-osobowy skład TK pod przewodnictwem prezes Julii Przyłębskiej.

Zobacz wideo "Tej elektrowni nie zamkniemy, niezależnie od decyzji TSUE". Adam Bielan w Bogatyni

Prokurator generalny chciał uznania za niekonstytucyjne regulacji prawa unijnego, które pozwalają na nałożenie na kraj członkowski kar finansowych za niezastosowanie się do orzeczonego środka tymczasowego oraz upoważniających prezesa TSUE lub sędziego unijnego trybunału do nałożenia środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania Polski.

Wniosek poparł Sejm poprzedniej kadencji. Na ostatniej rozprawie, 21 listopada, nie stawił się nikt z przedstawicieli niższej izby Parlamentu. Stanowisko Sejmu, postanowieniem z 27 listopada, wycofał marszałek Szymon Hołownia. Z wnioskiem prokuratora generalnego zgodziło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Kara 500 tys. euro dziennie

W 2021 roku Czesi pozwali Polskę w związku z działalnością kopalni w�gla brunatnego w Turowie. TSUE nakazał Polsce wstrzymanie wydobycia, czemu sprzeciwiły się polskie władze. Wobec tego Trybunał Sprawiedliwości UE zobowiązał Polskę do zapłaty kary w wysokości 500 tys. euro dziennie. Druga sprawa dotyczyła nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej. W 2021 roku TSUE na wniosek Komisji Europejskiej nakazał Polsce zawieszenie przepisów wprowadzonych do polskiego sądownictwa w 2019 roku. Przede wszystkim chodziło o ID. W tym przypadku również kary wynosiły 500 tys. euro dziennie.

"Eksces orzeczniczy"

Zdaniem prezydenta, jak mówił jego pełnomocnik profesor Dariusz Dudek, niezależnie od krytycznej oceny zaskarżonych przez prokuratora generalnego regulacji prawnych oraz praktyki ich stosowania, należy uwzględnić uwarunkowania prawnomiędzynarodowe. - Za niepożądane należy uznać konsekwencje prawno-międzynarodowe skutkujące podejrzeniem, że RP nie respektuje wiążącego ją prawa międzynarodowego - mówił prezydencki pełnomocnik. Prof. Dudek ocenił, że kroki podjęte przez TSUE w sprawie Turowa i Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego to eksces orzeczniczy oraz działania ultra vires, czyli poza kompetencjami.

Według przedstawiciela wnioskodawcy, prokuratora Sebastiana Bańko, gdyby było tak, jak wskazuje prezydencki pełnomocnik, nigdy nie powinno się tak zdarzyć. - Nawet jeżeli jest to eksces orzeczniczy, to on kosztuje Polskę 2,5 miliarda złotych. W ocenie prokuratora generalnego wyrok TK otworzy drogę do tego, żeby ta kara, która została naliczona w sposób nieuprawniony, nie mogła być zapłacona zgodnie z przepisami polskiej konstytucji - mówił prokurator Bańko.

Ogłoszenie wyroku znów przełożone

Żadna ze stron postępowania nie udzieliła odpowiedzi na pytanie sędziego TK Piotra Pszczółkowskiego o podstawę prawną decyzji, aby kar nie płacić. Sędzia TK Michał Warciński pytał, czy zaskarżone reguły należą do polskiego porządku prawnego. Chciał dowiedzieć się, dlaczego sprawą powinien zajmować się polski Trybunał. Z kolei sędzia TK Bartłomiej Sochański zwrócił uwagę, że sprawa dotyczy nie środków tymczasowych, tylko akcesoryjnych, które zabezpieczają stosowanie środków tymczasowych.

Pierwotnie ogłoszenie wyroku było planowane na 30 listopada. Termin przełożono na dzisiaj. Teraz, zgodnie z wokandą, wyrok powinien być ogłoszony 11 grudnia o godzinie 11.00.

Wi�cej o: