Jacques Pironon i Phillipe De Donato, dyrektorzy ds. badań we francuskim Narodowym Centrum Badań Naukowych, oceniali ilość metanu w Lotaryngii za pomocą "pierwszej na świecie" specjalistycznej sondy, zdolnej do analizy gazów znajdujących się w formacjach skalnych - podaje CNN. Na głębokości kilkuset metrów sonda odkryła niskie stężenie metanu. Ale potem już naukowcy przecierali oczy ze zdumienia.
Nawet 250 mln ton "białego złota"
- W miarę jak sonda wnikała głębiej, stężenie wodoru rosło. Na głębokości 1100 metrów wynosiło 14 proc., a na głębokości 1250 metrów 20 proc. - powiedział Pironon w rozmowie z CNN. Okazało się, że naukowcy trafili na ogromne złoże tzw. białego wodoru. Po przeprowadzeniu analiz i obliczeń francuscy naukowcy oszacowali, że pod powierzchnią ziemi trafili na prawdziwą żyłę tego "białego złota" - złoże może zawierać od 6 do 250 mln ton paliwa przyszłości. - Może to być jedno z największych złóż białego wodoru, jakie kiedykolwiek odkryto - dodał Pironon.
CNN określa biały wodór, czyli naturalnie występujący wodór w podziemnych złożach powstający w wyniku szczelinowania, mianem "klimatycznego świętego Graala". Biały wodór może być wykorzystywany do produkcji energii elektrycznej, ciepła, paliw i to bez emisji gazów cieplarnianych. Naukowcy wciąż pracują nad opracowaniem sposobu wydobywania wodoru z tego złoża. Biały wodór jest odkrywany na całym świecie, m.in. w USA, Europie Wschodniej, Rosji, Australii, Omanie, a także we Francji i Mali.
"Bajkowe kręgi" pomagają naukowcom
Niektóre tego typu złoża odkrywano przez przypadek, inne w wyniku poszukiwania wskazówek, takich jak elementy krajobrazu, zwane jako tzw. "bajkowe kręgi" - czyli płytkie, eliptyczne zagłębienia, z których może wyciekać wodór. - Na całym świecie mogą istnieć dziesiątki miliardów ton białego wodoru. Stanowiłoby to znacznie więcej, niż obecnie produkowane 100 milionów ton wodoru rocznie i 500 milionów ton, które według przewidywań będą produkowane rocznie do 2050 roku - powiedział CNN Geoffrey Ellis, geochemik z US Geological Survey. Naukowiec pracuje jako geochemik od lat 80. Był świadkiem szybkiego rozwoju przemysłu związanego z wydobyciem gazu łupkowego w USA, który zrewolucjonizował rynek energii w Ameryce. - Teraz mamy do czynienia z czymś, co moim zdaniem jest prawdopodobnie drugą taką rewolucją - ocenił Ellis.
Polska w wodorowej czołówce
Polska jest obecnie trzecim w Unii Europejskiej i piątym na świecie producentem wodoru - choć nie chodzi tutaj o wspomniany powyżej biały wodór. Wodór wytwarzany jest u nas w procesie reformingu gazu ziemnego lub w ramach rafinacji ropy naftowej i ma inny "kolor" (te kolory to umowne oznaczenia). "Polska produkuje rocznie ponad jedną megatonę szarego wodoru, pozyskiwanego z gazu ziemnego. Liderem tej produkcji jest PKN Orlen, za nim plasuje się Grupa Azoty" - podaje serwis Ernst&Young. Unia Europejska przeznaczyła już miliard euro środków pomocowych na rozwój tego sektora, a Polska może być jednym z liderów wodorowej rewolucji.
