Czerwcowe powodzie w Badenii-Wirtembergii i Bawarii na południu Niemiec są przyczyną plagi komarów w niektórych regionach południowych Niemiec. Najgorzej jest w okolicach jezior i rzek. Mieszkańcy i tury�ci skarżą się na chmary komarów, w których odstraszeniu nie pomagają dostępne w drogeriach środki.
"Takiego lata nie pamiętam"
Według ekspertów, w tym roku mamy do czynienia z niezwykłą plagą komarów. "Takiego roku nie pamiętam od ponad 35 lat" – powiedział dziennikom "Stuttgarter Nachrichten" i "Stuttgarter Zeitung" Dirk Reichle z Komunalnej Inicjatywy ds. Zwalczania Plag Komarnic na Górnym Renie (Kabs).
Inicjatywa zrzesza ponad 90 gmin z Nadrenii-Palatynatu, Hesji i Badenii-Wirtembergii. Jej zadaniem jest ograniczenie rozprzestrzeniania się komarów.
Plaga komarów
W tym roku ze względu na powodzie pracownicy inicjatywy nie byli w stanie dotrzeć do wszystkich obszarów, by zwalczyć larwy komarów. "Od połowy maja prawie nieprzerwanie pracujemy w helikopterach" – powiedział Reichle stuttgarckim dziennikom. Jak ocenił, udało się zabić około 90 procent larw. Ale to, co pozostało, wystarczy na niezwykle silną plagę komarów.
Każdy, kto mieszka w pobliżu zbiorników wodnych, będzie musiał przygotować się na więcej takich lat jak 2024 – z powodu zmian klimatycznych. "Lata z powodziami są coraz częstsze, a plagi komarów, takie jak w tym roku, będą pojawiać się częściej" – uprzedził niemiecki ekspert.
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle
