W�a�ciciel mBanku zachwyci�, takich wynik�w nie mieli od lat. Ale jest jeden problem. W Polsce

Niemiecki Commerzbank ma za sob� najlepszy kwarta� od 13 lat. Wyniki by�yby jeszcze lepsze, gdyby nie kredyty frankowe mBanku.

Niemiecka prasa komentuje wyniki finansowe Commerzbanku, większościowego udziałowca polskiego mBanku, które pozytywnie zaskoczyły analityków. Jak ogłoszono w czwartek, w pierwszym kwartale 2024 r. zysk przed opodatkowaniem wzrósł o ok. 24 proc. do 1,1 mld euro. Wynik finansowy notowanego w indeksie giełdowym DAX koncernu wyniósł 747 mln euro, czyli o około 29 procent więcej niż rok wcześniej. Lepsze wyniki kwartalne Commerzbank miał w pierwszym kwartale 2011 roku, kiedy to odnotował zysk w wysokości 985 mln euro.

Zobacz wideo Piotr Kuczyński: Cena złota rośnie i budżet może na tym zyskać

Na korzyść Commerzbanku, który koncentruje się na obsłudze małych i średnich firm oraz klientów indywidualnych, działa utrzymujący się wysoki poziom stóp procentowych. Dochód odsetkowy netto wzrósł o dziewięć procent do 2,1 mld euro w porównaniu z tym samym kwartałem 2023 r.

Ryzyko w mBanku

Wyniki niemieckiego banku byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie spory prawne dotyczące kredytów we frankach szwajcarskich, zaciągniętych przez klientów jego spółki-córki w Polsce, mBanku – zauważa niemiecka prasa. Na ryzyko prawne związane z kredytami walutowymi utworzono w I kwartale rezerwy w wys. 318 mln euro, a zarząd spodziewa się, że w kolejnym kwartale będzie musiał odłożyć kolejne 80 mln euro – relacjonuje dziennik "Die Welt". Według dyrektor finansowej Bettiny Orlopp zarząd zakłada obecnie, że łączne koszty za cały rok będą "zdecydowanie" niższe niż 1,1 mld euro w 2023 roku.

"Musimy zakładać, że w 2025 r. nadal będą obciążenia. Powinny one jednak znacząco spadać z roku na rok" – powiedziała cytowana przez media dyrektor finansowa Commerzbanku. Aktualnie zakończono około 21 tys. sporów, w tym ok. 16 tys. w drodze ugody. Spośród 26 tys. klientów w Polsce, którzy nadal mają aktywny kredyt w banku, "bardzo duża część złożyła pozew", przyznała Orlopp.

W swoim komunikacie Commerzbank wskazuje, że pomimo konieczności utworzenia rezerw na ryzyko prawne mBank wygenerował dochód w wysokości 341 mln euro (w I kwartale 2023 r. – 356 mln euro). Łączny wkład mBanku w wynik operacyjny całej grupy wyniósł 82 mln euro (w I kwartale 2023 r. – 100 mln euro).

Państwo jako bankier

"Commerzbank jest niemal nie do poznania od czasu zwrotu polityki Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Od lata 2022 r. bank niemal co kwartał przekraczał prognozy zysków, windując cenę akcji na wyżyny, które przez długi czas wydawały się nieosiągalne" – komentuje dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ).

Zauważa, że jest to także po części zasługa dyrektora generalnego Manfreda Knofa, który objął stanowisko na początku 2021 roku. Zamykając oddziały i redukując zatrudnienie, Knof zdołał obniżyć koszty o około miliard euro. "W 2023 roku Commerzbank zarobił 2,2 mld euro, więcej niż kiedykolwiek wcześniej w swojej ponad 150-letniej historii – a liczba ta ma wzrosnąć ponownie w 2024 roku. Pierwszy kwartał wskazuje, że jest to osiągalne, pomimo ryzyka związanego z kredytami we frankach szwajcarskich w Polsce i zajętymi aktywami w Rosji" – pisze "FAZ".

I przypomina, że od czasu kryzysu finansowego około 16 proc. akcji Commerzbanku należy do niemieckiego państwa, które poprzez Niemiecką Agencję Finansową wsparło zagrożony bankructwem koncern. "Kiedy w czerwcu 2020 r. cena akcji spadła poniżej 4 euro, ten pakiet akcji nie był wart nawet miliarda euro. W międzyczasie – przy cenie akcji wynoszącej 15 euro, najwyższej od 2012 r. – jest on ponownie wart 3 mld euro. Ale ratowanie banków jest i pozostaje dla państwa działalnością przynoszącą straty" – komentuje "FAZ".

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle

 
Wi�cej o: