Niemiecki koncern lotniczy Lufthansa domaga się 740 tys. euro odszkodowania od aktywistów grupy Ostatnie Pokolenie. Tak donosi w niedzielę (17.12.2023) gazeta "Bild am Sonntag".
Powodem są protesty aktywistów, które w ostatnich miesiącach doprowadziły do wielogodzinnego paraliżu lotnisk w Hamburgu, Duesseldorfie i Berlinie. 13 lipca w wyniku akcji Ostatniego Pokolenia w Hamburgu opóźnionych lub odwołanych zostało 57 lot�w linii wchodzących w skład koncernu Lufthansa. Straty wyceniono na 400 tys. euro.
W Duesseldorfie zakłócone zostały 24 rejsy. W tym przypadku Lufthansa oszacowała straty na 220 tys. euro. W listopadzie ubiegłego roku aktywiści blokowali też stołeczne lotnisko Berlin-Brandenburg. Już wcześniej wniosek o odszkodowanie od aktywistów złożyła należąca do grupy Lufthansa linia Eurowings. Nie podano jednak o jaką kwotę chodzi.
Zaostrzenie prawa
Jak podaje "Bild am Sonntag", sześcioro aktywistów już dostało wezwania do zapłaty na kwotę 120 tysięcy euro każdy. W czasie protestów aktywiści przyklejali się do pasów do kołowania dla samolotów na lotniskach.
Poprzez swoje protesty grupa Ostatnie Pokolenie próbuje zwrócić uwagę na negatywny wpływ ruchu lotniczego na klimat. Także linie lotnicze Condor oraz Tuifly mają rozważać wystąpienie o odszkodowania.
Minister transportu Niemiec Volker Wissing zapowiedział zaostrzenie ustawy o bezpieczeństwie ruchu lotnicznego. - Blokady lotnisk w celu zakłócenia ich działania przekraczają granice uprawnionego protestu. To nie są drobne przewinienia - powiedział gazecie.
(DPA/szym)
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.
