Według poufnego raportu, do którego dotarli dziennikarze "Die Welt", od 2010 roku w Bundeswerze zaginęło co najmniej 60 tys. sztuk amunicji różnego kalibru. Do tego dochodzi brakujących 48 tys. sztuk amunicji z arsenału elitarnej jednostki komandosów KSK.
Bundeswehra wszczęła śledztwo, które ma odpowiedzieć na pytanie, co stało się z tą amunicją - wyjaśnił rzecznik prasowy niemieckiego MON. Jak dodał, chodzi o ustalenie m.in. czy amunicja nie została na misjach, czy nie została skradziona, albo czy braki nie są efektem zwykłego niechlujstwa w magazynach. - Niczego nie można wykluczyć - powiedział rzecznik.
W związku z działalnością prawicowych ekstremistów w elitarnej jednostce KSK, minister obrony RFN Annegret Kramp-Karrenbauer (CDU) ogłosiła niedawno rozwiązanie jednej z kompanii i reformę szkolenia.
***
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle
(DPA / du)