- Postępy są dobre i wygląda na to, że pacjent w pełni wyzdrowiał, bez żadnych znanych nam skutków ubocznych. Pacjent potrafi poruszać myszką po ekranie z pomocą samych myśli - powiedział w poniedziałek Elon Musk, cytowany przez Agencję Reutera.
Pacjent z implantem mózgowym steruje myszką za pomocą myśli
Założyciel Neuralink wyjaśnił, że firma próbuje teraz uzyskać możliwie największą ilość kliknięć myszką za pomocą myśli przez pacjenta. Jak zapowiadał wcześniej Elon Musk, implanty mózgowe mają docelowo pomóc osobom z niepełnosprawnością, takim jak słynny astrofizyk Stephen Hawking, który używał syntezatora mowy do porozumiewania się z ludźmi.
Chip został wszczepiony w zeszłym miesiącu. Był to pierwszy taki zabieg, przeprowadzony przez Neuralink. Natomiast we wrześniu 2023 r. firma otrzymała zgodę na prowadzenie rekrutacji, aby prowadzić badania na ludziach. Okres badań każdego pacjenta ma potrwać sześć lat.
Obrońcy praw zwierząt krytykują Neuralink. Chodzi o eksperymenty na małpach
W początkowej fazie badań implant mózgowy ma przede wszystkim ułatwić osobom żyjącym z porażeniem czterokończynowym komunikację ze światem. W kolejnym etapie Neuralink ma wszczepiać implanty kolejnym osobom cierpiącym na choroby, takie jak stwardnienie zanikowe boczne (ALS).
Przypomnijmy, że firma Neuralink Elona Muska jest krytykowana m.in. przez obrońców praw zwierząt. W 2022 r. wyszło na jaw, że 15 z 24 małp, które brały udział w eksperymentach przeprowadzanych w przedsiębiorstwie, zmar�o z powodu krwotoków wewnętrznych w mózgu w trakcie badań lub zostało uśpionych już po ich zakończeniu. W ubiegłym roku wartość firmy Neuralink szacowano na ok. 5 mld dolar�w.
