Nastolatek z Chin pad� ofiar� "cyberporwania". Policja znalaz�a go wyzi�bionego w namiocie

Jak ustali�a policja z USA, 17-latek z Chin, kt�rego zauwa�ono, gdy przenosi� prz�t kempingowy, pad� ofiar� "cyberporwania". Kiedy wyzi�biony ucze� zosta� odnaleziony, w jego namiocie znaleziono telefony, kt�re mog�y s�u�y� przest�pcom do wy�udzenia okupu od jego rodzic�w.

Uczeń Kai Zhuang wyjechał w ramach zagranicznej wymiany z Chin do USA. Według doniesień BBC 17-latek w pewnym momencie przestał się pojawiać na zajęciach, co zaniepokoiło szkołę, która zgłosiła jego zaginięcie 28 grudnia. Policja przekazała, że chłopak został zauważony przez mundurowych 20 grudnia, kiedy przenosił sprzęt kempingowy. Podejrzewa się, że już wtedy uczeń był ofiarą "cyberporwania".

Zobacz wideo Wielka akcja CBŚP. Zatrzymano przestępców farmaceutycznych. Przejęto kilkanaście ton produktów leczniczych

USA. "Cyberporwanie" studenta z Chin. Policja znalazła go wyziębionego w namiocie z telefonami

Jak poinformował portal ABC News, w poszukiwania związane z podejrzeniem "cyberporwania" zaangażowały się instytucje takie jak FBI, ambasada USA w Chinach i chińscy urzędnicy. Pomimo tego rodzice 17-latka zostali oszukani przez sprawców i zapłacili około 80 tysięcy dolar�w okupu. Policja Riverdale przekazała, że student został znaleziony w niedzielę 31 grudnia "bardzo wyziębiony i przestraszony" w namiocie w stanie Utah. Miał przy sobie jedzenie, wodę, koc grzewczy i śpiwór oraz kilka telefonów, których zdaniem funkcjonariuszy użyto do cyberprzestępstwa. 

Czym jest "cyberporwanie"? Policja wskazuje, że celem jest wyłudzenie okupu

Policja przekazała, że "cyberporwanie" polega na zmanipulowaniu ofiary do odizolowania się oraz zrobienia zdjęć sugerujących przetrzymywanie w niewoli. Sprawcy zmuszają do wykonywania ich poleceń pod groźbą zrobienia krzywdy bliskim i kontrolują sytuację za pomocą komunikatorów internetowych wykorzystujących kamerę w telefonie do połączeń. W ten sposób zarówno bliscy, jak i ofiara są przekonane, że druga strona dozna krzywdy, jeżeli nie zastosuje się do poleceń oprawcy. Celem takich działań jest wyłudzenie okupu.

Kolejnym problemem okazały się zimowe warunki atmosferyczne, które mogły spowodować u 17-latka hipotermię, a nawet śmierć. Funkcjonariusze działali pod presją czasu, ponieważ chłopiec mógł "zamarznąć z dnia na dzień". Po odnalezieniu uczeń poprosił o rozmowę z rodziną i ciepły posiłek.

Wi�cej o: