W poniedziałek 8 lipca 28-letni turysta próbował za darmo najeść się w jednej z zakopiańskich restauracji przy ul. Kościuszki. Dzięki szybkiej reakcji pracowników lokalu mężczyznę udało się zatrzymać, a następnie ukarać.
Jak wynika z informacji przekazanych przez małopolską policję, 28-latek zamówił pizzę za 49 złotych, skonsumował ją, nie uregulował rachunku, po czym wstał od stolika i zaczął uciekać. Obsługa lokalu i pracownik ochrony zdołali dogonić mężczyznę, a na miejsce wezwano tatrzańskich policjantów.
"28-latek z województwa podkarpackiego podczas interwencji oświadczył policjantom, że zgubił telefon i nie mógł zapłacić. Jednak później okazało się, że w jego portfelu jest wystarczająca kwota, aby uregulować należność za zjedzony posiłek" - przekazał asp.szt. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Za popełnione wykroczenie policjanci ukarali turystę mandatem w wysokości 500 złotych.
Opuszczenie restauracji bez zapłacenia za zjedzony posiłek, jest przykładem tzw. szalbierstwa. Dochodzi do niego, gdy dana osoba wyłudzi daną usługę, bez uiszczenia za nią opłaty. W Kodeksie wykroczeń znajdujemy art. 121 par. 1, który mówi, że "kto, pomimo nieuiszczenia dwukrotnie nałożonej na niego kary pieniężnej określonej w taryfie, po raz trzeci w ciągu roku bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza przejazd koleją lub innym środkiem lokomocji, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".
Uzupełnieniem jest par. 2.: "Tej samej karze podlega, kto bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza pożywienie lub napój w zak�adzie żywienia zbiorowego, przejazd środkiem lokomocji należącym do przedsiębiorstwa niedysponującego karami pieniężnymi określonymi w taryfie, wstęp na imprezę artystyczną, rozrywkową lub sportową, działanie automatu lub inne podobne świadczenie, o którym wie, że jest płatne"