Prezydent Finlandii Alexander Stubb udzielił agencji prasowej Bloomberg wywiadu, w którym odniósł się do propozycji Viktora Orbana dotyczącej wojny w Ukrainie. Premier W�gier powiedział podczas wizyty w Kijowie, że zawieszenie broni mogłoby przyspieszyć rozmowy o zakończeniu konfliktu. - Nie ma mowy o dążeniu do zawieszenia broni w tej chwili, potrzebne są prawdziwe negocjacje pokojowe - stwierdził Stubb.
Podczas opublikowanej 3 lipca rozmowy Alexander Stubb powiedział, że Rosja jest obecnie w znacznym stopniu uzależniona od Chin. - Jeden telefon od Xi Jinpinga rozwiązałby ten kryzys. Gdyby powiedział: "Czas negocjować pokój", Rosja byłaby zmuszona to zrobić. Nie miałaby innego wyboru - podkreślił prezydent Finlandii.
Zdaniem Stubba dążenie do zakończenia wojny w Ukrainie mogłoby przynieść Chinom korzyści. - Należy chronić międzynarodowe prawo, które jest związane z integralnością terytorialną i suwerennością. To pokazałoby też przywództwo Chin - powiedział prezydent Finlandii.
Alexander Stubb uważa, że Europa powinna przejść na gospodarkę wojenną, aby skutecznie reagować na działania Rosji. Polityk mówił w tym kontekście o wspólnych zamówieniach na broń oraz amunicję. - Jedyna rzecz, jaką Rosja rozumie, to siła - stwierdził Stubb. Prezydent Finlandii dodał, że im więcej pomocy Europa przekaże teraz Ukrainie, tym szybciej wojna dobiegnie końca.
W środę w Ukrainie w wyniku rosyjskiego ataku na Dniepr w środkowo-wschodniej części Ukrainy zginęły trzy osoby, a 18 zostało rannych - przekazał przedstawiciel władz obwodu Siergiej Łysak. Wśród ofiar jest 14-letnia dziewczynka. Atak przeprowadzono z użyciem rakiet i dronów.
Ponad 130 starć bojowych i niewielkie przesuwanie się Rosjan na kilku odcinkach frontu. Taki jest bilans ostatniej doby walk w Ukrainie. Rosja atakuje głównie w Donbasie. Coraz trudniejsza dla Ukraińców sytuacja panuje w okolicach miasta Czasiw Jar. Ukraińcy bronią się mimo przewagi wroga w ludziach i sprzęcie.
Jak wynika z analizy portalu Deep State, w ciągu ostatniej doby Rosjanom na wschodnich przedmieściach Czasiw Jaru udało się przesunąć o ponad kilometr. Nacierają też na zachód od Awdijiwki. Taktyczny cel jest niezmienny - zajęcie całości Donbasu. Mimo ponoszonych ogromnych strat Rosjanie odnawiają swoje siły - zaznacza ekspert wojskowy Pawło Łokijczuk. Jak podkreśla, w 2022 roku Ukrainę atakowali dobrze wyszkoleni rosyjscy żołnierze. Z tamtego składu rosyjskiej armii, według ocen analityka, zostało obecnie około 10 proc. Ekspert dodaje, że obecnie walczą głównie Rosjanie zmobilizowani w 2022 i 2023 roku, a ci, którzy przeżyli, są już dobrze przygotowanymi wojskowymi.
Ukraińcy również uzupełniają swoje straty, mobilizując nowych żołnierzy. Mają też nadzieję na zmniejszenie przewagi Rosjan pod względem uzbrojenia. Już w najbliższym czasie nad Dniepr mogą trafić pierwsze myśliwce F-16 oraz kolejne wyrzutnie Patriot.