Od lipca przestają obowiązywać tarcze ochronne na ceny prądu i gazu. W związku z tym część gospodarstw domowych będzie mogła się ubiegać o bon energetyczny, aby uniknąć wykluczenia energetycznego.
Podwyżka cen prądu i gazu
Od lipca maksymalna cena za megawatogodzinę wyniesie 500 złotych. Wcześniej Urząd Regulacji Energetyki poinformował, że w drugim półroczu bieżącego roku rachunek za energię elektryczną w gospodarstwie domowym, którego roczne zużycie nie przekracza dwóch megawatogodzin, wzrośnie o 27 złotych i 50 groszy miesięcznie. Szacuje się, że w Polsce jest łącznie 90 procent takich odbiorców.
Od poniedziałku wzrosną też rachunki gospodarstw domowych za gaz - cena gazu wysokometanowego wyniesie 239 złotych za megawatogodzinę. Do końca czerwca ceny tego surowca były zamrożone na poziomie nieco ponad 200 złotych za megawatogodzinę. Nową taryfę dla największego detalicznego sprzedawcy gazu w Polsce - PGNiG OD - Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził w ubiegłym tygodniu.
Mariusz Marszałkowski, redaktor naczelny portalu Polon.pl, powiedział, że łącznie rachunki za gaz gospodarstw domowych wzrosną średnio o 20 procent. Zwrócił też uwagę, że to, o ile wzrosną rachunki, będzie zależało od tego, do czego dane gospodarstwo używa gazu. W przypadku osób, które używają na co dzień kuchenek, koszt miesięczny będzie wyższy o ok. 5-6 złotych. Natomiast w przypadku osób, które ogrzewają domy gazem, wzrost średnioroczny jest szacowany na około 100 złotych miesięcznie.
Bon energetyczny. Kto może skorzystać?
Szacuje się, że z bonu energetycznego w tym roku będzie mogło skorzystać nawet 3,5 mln gospodarstw domowych. Przewidziane są dwa progi dochodowe: do 2500 zł dla gospodarstw jednoosobowych, do 1700 zł na osobę dla gospodarstw wieloosobowych. 300 złotych otrzymają gospodarstwa jednoosobowe, a wieloosobowe dostaną bon o wartości 600 złotych. Te wartości zostaną podniesione o 100 procent, jeśli ktoś korzysta z ogrzewania elektrycznego.
Wartość, o którą zostanie przekroczy ten próg dochodowy, będzie wartością obniżającą kwotę wsparcia w myśl zasady - złotówka za złotówkę. Na rozwiązaniach skorzystają między innymi gospodarstwa, które stosują ogrzewanie na prąd i te, które ogrzewają nieruchomości pompami ciepła.
