Viktor Orban udzielił wywiadu dla niemieckiej gazety grupy medialnej Funke. Premier W�gier wypowiedział się w nim na temat negocjacji w sprawie wojny Rosji i Ukrainy, kandydatury Donalda Trumpa na prezydenta USA oraz byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel.
Jak możemy przeczytać w "Die Welt", szef węgierskiego rządu powiedział, że atak Rosji na Ukrainę naruszył zasady wszelkich stosunków międzynarodowych. Orban dodał, że pragnie jak najszybciej doprowadzić do końca wojny. - Nie chodzi mi przy tym o interesy Ukrainy czy Rosji, przede wszystkim chcę zakończenia wojny i zawieszenia broni - powiedział Viktor Orban. - Ostatecznie chodzi o nową europejską architekturę bezpieczeństwa, w której będziemy mogli żyć w pokoju - podkreślił.
Co ciekawe, premier W�gier, wypowiadając się na temat wojny w Ukrainie, odniósł się do byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel. - Nie mielibyśmy teraz wojny, gdyby Angela Merkel nadal była kanclerzem. Zrobiłaby to, co zrobiła po rosyjskiej okupacji Krymu: izolowałaby konflikt, a nie umiędzynarodowiła go - stwierdził Viktor Orban.
- Prezydent USA jest jedyną osobą we wszechświecie, która może wykonać dwa decydujące telefony do Kijowa i Moskwy - dodał Viktor Orban. Premier Węgier ma być przy tym pewny na "101 procent", że jeżeli Donald Trump ponownie obejmie stanowisko prezydenta USA, wojna w Ukrainie się zakończy.
Dla prezydencji Węgier w Radzie UE, która zaczyna się już 1 lipca, Viktor Orban wybrał motto "Make Europe Great Again", nawiązując do słynnego już hasła Trumpa "Make America Great Again". - Jeśli chcemy nadążyć za Amerykanami, my, Europejczycy, musimy znów stać się wielcy - powiedział premier Węgier.