Nowy europoseł PiS chciał najprawdopodobniej dopiec nowemu rządowi i władzom Orlenu, którego jeszcze do niedawna sam był prezesem. Daniel Obajtek zamieścił w mediach społecznościowych wpis, który jak się później okazało, uderzył w niego samego.
Daniel Obajtek pisze o nowych limuzynach w Orlenie
"Nowe limuzyny w Grupie Orlen - w sumie to w koncernie zapadła wreszcie jakaś decyzja. Jestem pod wrażeniem. Dla gospodarki dużo lepiej by było, gdyby podjęto konkretne działania w kwestii nowych inwestycji albo poprawy wyników firmy, które szorują po dnie" - wbijał szpilę Daniel Obajtek we wpisie na platformie X.
"O Danielu Obajtku przypomnicie sobie jesienią i zimą, przy horrendalnych podwyżkach za gaz, kiedy my obniżyliśmy je dla przedsiębiorców aż 9-krotnie i kiedy prawie 30 mld zł trafiło na zamrożenie cen gazu dla 7 mln polskich domów i 35 tys. podmiotów wrażliwych" - dodał były szef Orlenu.
Biuro prasowe Orlenu: Nowy zarząd nie kupił żadnego auta
Informacje o nowych limuzynach w Orlenie zweryfikował dziennikarz Radia ZET Mariusz Gierszewski. Zespół prasowy płockiego koncernu odpowiedział mu, że "nowy zarząd Orlenu nie kupił żadnego auta na swoje potrzeby". "Poniżej przedstawiamy daty umów leasingu poszczególnych aut, nie wszystkie samochody są obecnie wykorzystywane. Każda umowa leasingu była poprzedzona zamówieniami składanymi w latach 2021-2023" - odpowiedział Orlen.
Okazuje się zatem, że wszystkie umowy leasingu na auta zawarto w czasach, kiedy Orlenem zarządzał Daniel Obajtek. "Jest to jednocześnie najdroższa flota aut w historii Spółki, z której korzystał zarząd Orlen" - dodało biuro prasowe spółki. Na liście aut królują te niemieckich marek, takich jak Audi i BMW.
Daniel Obajtek był prezesem Orlenu w latach 2018-2024. Urzędowanie zakończył 5 lutego bieżącego roku. Przed wyborami do europarlamentu było o nim głośno m.in. ze względu na to, że nie stawiał się przed sejmową komisją ds. afery wizowej. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar przypomniał niedawno, że w sprawach dotyczących Orlenu prowadzonych jest kilka postępowań. Jedno dotyczy fuzji płockiego koncernu z Lotosem, drugie: cen paliw i trzecie: zaliczki na zakup ropy. W środę Daniel Obajtek stawił się w w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, gdzie został przesłuchany w charakterze świadka. W tle jest podejrzenie składania fałszywych zeznań oraz znajomość i relacje z dziennikarzem Piotrem Nisztorem. Podczas ostatnich wyborów do Parlamentu Europejskiego Obajtek został wybrany europosłem z podkarpackiej listy PiS, na której był "jedynką".
