Euronet, w�a�ciciel ponad 7,5 tysiąca bankomatów w Polsce, obniżył we wtorek (18 czerwca) krajowe limity wypłat gotówki do 200 zł w ramach jednej transakcji. Sieć tłumaczyła decyzję protestem, który miał zwrócić uwagę "na obecną sytuację operatorów bankomatów w Polsce".
W komunikacie Euronet wskazał, że transakcje BLIK, VISA i Mastercard nie pokrywają koszt�w wypłaty gotówki ponoszonych przez operatora. W ocenie firmy sytuacja ma prowadzić do ryzyka braku możliwości dalszego utrzymania sieci bankomatowych. Więcej na ten temat w artykule: "Największa sieć bankomatów drastycznie obniżyła limity wypłat. To protest".
UOKiK zajmie się protestem Euronetu. Jego uwagę zwraca przede wszystkim kwestia prowizji
Poczynania Euronetu zwróciły uwagę Urz�du Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Jego rzeczniczka, Małgorzata Cieloch wyjaśniła, że prezes instytucji zdecydował o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. - Nie przesądzamy na tym etapie czy doszło do naruszeń. Natomiast kluczowe jest dla nas ustalenie relacji pomiędzy uczestnikami rynku, w tym mechanizmu podziału opłat za transakcje wypłaty gotówki z bankomatów. Będziemy tę sytuację badać przede wszystkim pod kątem przepisów ochrony konkurencji - powiedziała. Portal RMF24 poinformował wcześniej, że zastrzeżenia UOKiK budzi przede wszystkim kwestia wyższych prowizji, które klienci bankomatów muszą płacić w związku z protestem.
"Jeśli użytkownik wypłaca kwotę powyżej 200 zł, ponosimy stratę"
Euronet podkreśla, że stawka za wypłatę gotówki utrzymuje się na stałym poziomie od 14 lat. - Kwota dzisiejszego limitu wynika z tego, że jeśli użytkownik wypłaca z urządzenia Euronet jednorazowo kwotę powyżej 200 zł, to ponosimy stratę - tłumaczył w rozmowie z Polską Agencją Prasową prezes Marek Szafirski. Zaznaczył ponadto, że opłaty będące wynagrodzeniem dla operatorów bankomatów pokrywają około 49 proc. kosztów wypłaty gotówki z bankomatów. - Firma nie zarabia na tej opłacie, otrzymując średnio 1,20-1,70 zł od organizacji płatniczych za transakcję. Euronet pokrywa jednak wszystkie koszty związane z bankomatem - dodał Szafirski.
Firma postuluje zmianę systemu pobierania opłat za wypłaty gotówki i "dostosowania go do poziomu odpowiadającego realnym kosztom". "Jednocześnie, oczekujemy, że wysokość opłat będzie ustalana na podstawie niezależnych opracowań, np. Uniwersytetu Warszawskiego, ponieważ narzucanie stawek dla transakcji gotówkowych przez podmioty skupiające się na rozwoju płatności bezgotówkowych może spowodować ograniczenie dostępu do gotówki obywatelom poprzez znaczne zmniejszenie liczby bankomatów" - czytamy w komunikacie Euronetu.
