181 osób straciło pracę w PKO BP i powiązanych spółkach. Money.pl dowiedziało się, że na liście znalazły się osoby powiązane ze znaczącymi politykami Prawa i Sprawiedliwości, w tym Mateuszem Morawieckim, Jackiem Sasinem czy Mariuszem Błaszczakiem. Do zwolnień doszło w okresie czterech miesięcy od lutego do maja. "W tym gronie nie ma osób z sieci sprzedaży banku ani pracowników odchodzących na emeryturę czy rentę. Porządki są pokłosiem zmiany władzy w rz�dzie" - pisze portal.
Według ustaleń Money.pl, zmiany personalne dotknęły większości kadry zarządzającej we wszystkich pionach - HR, bezpieczeństwa, strategii i transformacji, marketingu i komunikacji, a także prezesa zarządu. Łącznie pracę straciło 30 dyrektorów i managerów. 20 z nich jest trakcie okresu wypowiedzenia, ale zostało zwolnionych z obowiązku świadczenia pracy i nie ma kontaktu z bankiem. Ich miejsce zajęli ludzie spoza struktur grupy PKO BP.
Na liście ujawnionej przez dziennikarzy znalazła się była prezeska Fundacji PKO Banku Polskiego - Aleksandra Mazur. 27-latka powiązana jest z PiS. Należy do Forum Młodych, a w 2018 roku startowała z list partii w wyborach samorządowych. Wśród pozostałych nazwisk wymienieni zostali między innymi:
Kolejni zwolnieni to między innymi komendanci wojewódzcy policji Jacek Cegieła i Krzysztof Justyński, którzy zostali mianowani na stanowiska przez Mariusza B�aszczaka. Na liście znaleźli się również Michał Mistrzak, byłym szefem Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Oskar Szafarowicz, działacz partyjnej młodzieżówki.
Jak informowaliśmy na Next.gazeta.pl, na początku lutego ze stanowiska prezesa banku zrezygnował Dariusz Szwed, a pod koniec marca szefem zarządu PKO został Szymon Midera. Wciąż czeka on jednak na zatwierdzenie decyzji ze strony Komisji Nadzoru Finansowego. Na funkcję wiceprezesów powołani zostali ponadto: Krzysztof Dresler, Piotr Mazur, Ludmiła Falak-Cyniak, Marek Radzikowski oraz Mariusz Zarzycki. Więcej na ten temat w poniższym artykule:
Gruntowne zmiany personalne w państwowych spółkach były jedną z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. "W spółkach z udziałem Skarbu Państwa zwolnimy wszystkich członków rad nadzorczych i zarządów. Przeprowadzimy nowy nabór w transparentnych konkursach, w których decydować będą kompetencje, a nie znajomości rodzinne i partyjne" - brzmiał jeden ze "100 konkretów", priorytetowych postulatów partii.