RPP obraduje. Inflacja nie ro�nie tak szybko, jak oczekiwano, kiedy obni�ka st�p?

Na pocz�tku od razu rozwiejemy ewentualne niepewno�ci: wszystko wskazuje na to, �e na ko�cz�cym si� dzi� (czyli w �rod� 5 czerwca) posiedzeniu RPP nie zmieni wysoko�ci st�p procentowych. Znacznie ciekawiej b�dzie potem. Na co powinni zatem patrze� kredytobiorcy?

Stopy procentowe ostatni raz zmieniły poziom w październiku zeszłego roku. Główna stopa od tego czasu jest na poziomie 5,75 proc. I na nim najpewniej pozostanie. Ekonomiści zgodnie zakładają, że taka będzie decyzja Rady Polityki Pieniężnej. 

Zobacz wideo "Inflacja może wzrosnąć". Skrót przemówienia Glapińskiego

Co zrobi RPP? Kredytobiorcy muszą poczekać

Po pierwsze, na to wskazują ostatnie wypowiedzi prezesa NBP i jednocześnie przewodniczącego RPP Adama Glapi�skiego. Podczas wystąpienia po poprzednim, majowym posiedzeniu Rady, zwracał uwagę, że spadek inflacji choć cieszy, nie jest czynnikiem, który skłaniałby do cięcia stóp w najbliższym czasie.

- Stopy będzie można obniżać, gdy tendencja inflacji ustabilizuje na poziomie celu inflacyjnego - powiedział prof. Glapiński. Ten cel do 2,5 proc. z dopuszczalnymi odchyleniami w obie strony o 1 punkt procentowy (czyli zakres między 1,5 a 3,5 proc.). Tymczasem prognozy polskiego banku centralnego wskazują, ze na koniec tego roku inflacja będzie na poziomie około 5,5 proc.

- Nie widzę w RPP gotowości do obniżek stóp w tym roku. Większość członków Rady chce dyskusji o obniżkach stóp dopiero, gdy zobaczą trwałe ustabilizowanie się inflacji w celu inflacyjnym albo chociaż prawie pewną projekcję, że np. za dwa miesiące się w nim znajdziemy. Wydaje mi się - ale mówię tu za siebie -  że taka sytuacja może być na początku 2025 r.: że albo będziemy blisko celu, albo inflacja będzie spadać do celu - dodał. To wskazywałoby na to, że w tym roku na obniżki nie ma szans, co zapewne nie jest wiadomością przyjemną dla spłacających kredyty hipoteczne. 

Kiedy stopy procentowe spadną? 

Podobnie sądzą eksperci. Ekonomiści PKO BP zauważają, że członkowie RPP w swoich wypowiedziach sugerują, że nie są gotowi do zmian poziomu stóp, a niektórzy z nich mogą być gotowi na dyskusję na ten temat dopiero pod koniec tego roku albo na początku przyszłego. "Argumentem za utrzymaniem stóp NBP na dotychczasowym poziomie, mimo spadającej szybciej od oczekiwań inflacji CPI, są podwyższona inflacja bazowa i silny wzrost płac" - pisze PKO BP w porannym komentarzu. Ich koledzy z ING BSK uważają, że RPP może obniżyć stopy procentowe dopiero w połowie 2025 r. 

Ekonomiści zwracają też uwagę na to, że znacznie ważniejsze od samej decyzji (nie znamy godziny jej publikacji, jak zawsze zresztą) będzie po pierwsze uzasadnienie - to o 16:00 w komunikacie NBP, a przede wszystkim słowa prezesa Adama Glapińskiego. Jego konferencja prasowa dopiero jutro, w czwartek 6 czerwca, o godzinie 15:00. Jak pisze Pekao SA, "rynek będzie wsłuchiwał się w reakcję prezesa na niższą od oczekiwań realizację ścieżki inflacyjnej".

Przypomnijmy, inflacja w maju wyniosła 2,5 proc. rok do roku. To lekki wzrost w porównaniu z kwietniem, ale odczyt był wyraźnie niższy od spodziewanego. 

Wi�cej o: