USA dr�y przed ma�ym samochodem z Chin. Ostrzega� Musk, wkroczy Joe Biden

Stany Zjednoczone dr�� przed ma�ym samochodem z Chin, kt�ry mo�e zdestabilizowa� tamtejszy rynek motoryzacji. Aby do tego nie dosz�o, w�adze chc� zwi�kszy� c�o. Podobny problem mo�e wkr�tce mie� Europa. Autostrad� do tego stworzy� Chi�czykom Viktor Orban.

- Jeśli nie zostaną ustanowione żadne bariery handlowe, samochody elektryczne z Chin zniszczą większość innych firm samochodowych na świecie - ostrzegał na początku roku Elon Musk, założyciel Tesli, jednego z największych koncernów samochodów elektrycznych na świecie. Chińska firma BYD, czyli "Build Your Dreams", wielkimi krokami zbliża się do zrealizowania tej przepowiedni. 

Zobacz wideo Chiny wasalizują Rosję

USA drży przed małym samochodem z Chin

Amerykanie drżą wręcz przed modelem Seagull (po polsku mewa) tej firmy. To samochód elektryczny, który w zeszłym roku pojawił się na chińskim rynku. Sprawdza się tam bardzo dobrze. Jakością ma dorównywać swoim amerykańskim odpowiednikom - opisuje AP. Różnić może ich jednak cena. Seagull w zależności od baterii kosztuje 10-12 tys. dolarów. Tymczasem za amerykańskie elektryki w tym standardzie trzeba zapłacić około 3 razy więcej. 

Dlatego pojawienie się chińskiego samochodu na amerykańskim rynku mogłoby zatrząść tamtejszym światem motoryzacji. Amerykanie bardzo się tego obawiają i robią wszystko, żeby zapobiec takiemu scenariuszowi. AP opisuje, że we wtorek administracja Joe Bidena ma ogłosić 100 proc. cła na pojazdy elektryczne importowane z Chin. Powodem ma być "zagrożenie dla miejsc pracy w USA i bezpieczeństwa narodowego". Wyższe cła odbiją się na końcowej cenie samochodów, dlatego będą bardziej konkurencyjne dla amerykańskich odpowiedników. 

Chińczycy chcą zbudować fabrykę aut na prąd w Europie

Napływ tańszej, chińskiej alternatywy to nie tylko problem amerykański. Podobne zmartwienie do Europy sprowadzili Węgrzy. "Politico" opisuje, że w węgierskiej miejscowości Pécs chiński koncern samochodowy Great Wall Motors zbuduje fabrykę samochodów elektrycznych. Ma być to pierwsza fabryka BYD w Europie. Podobno koncern rozpoczął już pracę nad inwestycją. 

W założeniu ma produkować około 200 000 samochodów rocznie. Chińczyków nie powinno odstraszyć obowiązujące w Europie prawo. W przeciwieństwie do planów USA cło na chińskie samochody wynosiłoby od 15 do 30 proc. "Politico" opisuje, że aby produkcja takich samochodów nie była dla Chin opłacalna, należałoby je podnieść. Obecnie potencjalne zyski nawet w przypadku najwyższego możliwego cła nadal byłyby duże. 

Wi�cej o: