Krajowy Plan Odbudowy to fundusz, który miał wesprzeć odbudowę gospodarek państw członkowskich UE po pandemii. Polska otrzyma prawie 60 mld euro. Warunkiem otrzymania pieniędzy jest spełnienie tzw. kamieni milowych. Jednym z nich jest wprowadzenie nowych opłat na samochody spalinowe. Krzysztof Bolesta, wiceminister klimatu i środowiska pod koniec lutego przyznał w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że wkrótce Polska zrealizuje ten wymóg. Tymczasem ministerka funduszy i polityki regionalnej zapowiada, że będzie walczyć o zniesienie tego obowiązku.
Rozmowy o rewizji KPO. Pełczynska-Nałęcz będzie domagać się zniesienia obowiązku wprowadzenia opłat od samochodów spalinowych
W Brukseli trwają rozmowy dotyczące rewizji KPO. Polskę reprezentuje ministerka funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. - 15 marca br. rozpoczynamy konsultacje publiczne rewizji Krajowego Planu Odbudowy. To efekt prac nad przeglądem reform i inwestycji z KPO, które resort prowadził od stycznia. Zaproponowaliśmy zmiany w 11 reformach i 22 inwestycjach. Naszym celem jest, aby KPO było inwestycją na pokolenia, maksymalnie opłacalną dla polskich finansów publicznych i budżetu i żeby wesprzeć tą wielką zmianą najsłabszych - przekazała ministerka podczas piątkowej (15 marca) konferencji prasowej.
Jedną ze zmian proponowanych przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej jest usuni�cie kamienia milowego dotyczącego wprowadzenia w Polsce podatku od posiadania pojazdów spalinowych, zgodnie z zasadą "zanieczyszczający płaci" - informuje resort. Pierwsze rozmowy na ten temat mają odbyć się już w przyszłym tygodniu.
Pełczyńska-Nałęcz przekazała również, że projekt rewizji KPO po konsultacjach będzie opiniowany przez Komitet Monitorujący KPO 18 kwietnia, a dwa dni później zostanie przedstawiony podczas posiedzenia Rady Ministrów. Kiedy rząd go zatwierdzi, zostanie oficjalnie przekazany Komisji Europejskiej.
Podatek od aut spalinowych. Jak miałyby wyglądać opłaty?
Część rozwiązań dotycząca wprowadzenia nowych opłat dla samochodów spalinowych została zadeklarowana w KPO jeszcze przez rząd Mateusza Morawieckiego. Po zaprzysiężeniu nowej Rady Ministrów, resort klimatu i środowiska potwierdził, że rozpoczęły się prace nad nimi. Jest to m.in. opłata rejestracyjna, która miałaby wejść w życie w pierwszym kwartale 2025 roku. Jej wysokość nie jest jeszcze znana, ale z założenia ma polegać na tym, aby przy zakupie starego samochodu spalinowego, nabywca był zobowiązany opłacić wysoką jednorazową daninę, która sprawi, że zakup starego samochodu stanie się nieopłacalny.
Kolejnym krokiem miałoby być wprowadzenie stałej opłaty. W 2026 roku wprowadzony miałby zostać podatek od posiadania. Byłby pobierany co roku od wszystkich w�a�cicieli auta spalinowych. Mówi się, że objąć ma także auta hybrydowe. Jego wysokość także nie jest znana, ale prawdopodobnie będzie ona różna w zależności od wpływu na środowisko samochodu.
Według danych Centralnej Bazy Pojazdów w Polsce nadal największą popularnością cieszą się właśnie auta spalinowe. W październiku 2021 było ich zarejestrowanych 38 674 496. Z czego status aktywnych miało 28 817 880, a tzw. martwych dusz było ok. 10 milionów.
