Emerytury i wynagrodzenie minimalne w g�r�, sk�adki w d�. Rz�d Wielkiej Brytanii ma gest

Wynagrodzenie minimalne w g�r� i emerytury w g�r�, sk�adki ubezpieczeniowe w d�. Brytyjski minister finans�w zaktualizowa� za�o�enia bud�etowe podczas jesiennego o�wiadczenia w Izbie Gmin.

Minister Jeremy Hunt starał się w środę wlać w serca Brytyjczyków trochę optymizmu. - Zamiast recesji, mamy wzrost, zamiast spadać, realne dochody ludzi rosną. Nasz plan działa, choć robotę trzeba dokończyć - deklarował w Izbie Gmin. Jego partyjni koledzy od dawna naciskali, by zapowiedział coś, co spodoba się wyborcom. Wybory odbędą się bowiem już w przyszłym roku, wiosną lub jesienią. W sonda�ach Torysi są daleko w tyle, a niedawna flagowa polityka w sprawie migracji i wysyłania nieregularnych migrantów do Rwandy legła w gruzach po wyroku Sądu Najwyższego.

Zobacz wideo

Wielka Brytania. Wynagrodzenie minimalne i emerytury w górę

Stąd zapowiedź obniżenia składek na ubezpieczenie społeczne (z 12 do 10 proc., co oznacza dla średnio 450 funt�w oszczędności rocznie), w tym także samozatrudnionych (choć w ich przypadku obniżka będzie mniejsza). Ponadto Hunt zapowiedział, że ogłoszone w środę środki zawarte w jego planie zwiększą inwestycje przedsiębiorstw o około 20 miliardów funtów rocznie w ciągu dekady, czyli prawie o 1 proc. PKB. - To największy w historii impuls dla inwestycji biznesowych w dzisiejszych czasach - stwierdził.  

Jednocześnie wzrośnie wynagrodzenie minimalne. Będzie teraz wynosić prawie 11,44 funtów za godzinę (wcześniej 10,42). Wynagrodzenie taki dotychczas przysługiwała tym, którzy skończyli 23 lata. Teraz będzie to 21 lat. Ponadto - co podaje Agencja Reutera - od kwietnia 2024 r. brytyjska emerytura państwowa finansowana ze środków publicznych wzrośnie o 8,5 proc. 

Wcześniej podatki wystrzeliły

Analitycy przypominają jednak, że wcześniej Brytyjczycy musieli się liczyć z wieloma podwyżkami podatków. W efekcie obciążenie fiskalne jest bliskie rekordowemu, a według prognoz za pięć lat będzie najwyższe od zakończenia II wojny światowej i wyniesie 37,7 proc. Mimo to, minister finansów kilka dni temu zapowiedział, że nie wprowadzi obniżek podatków, bo takie działanie spowodowałoby wzrost inflacji. - Jedyną rzeczą, której nie zrobimy, jest jakakolwiek obniżka podatków, która napędza inflację - powiedział minister Hunt w rozmowie ze Sky News. 

Z powodu wysokich podatków podczas oświadczenia nie zabrakło słów krytyki z ław opozycji, która na razie jest na drodze do zwycięstwa w przyszłorocznych wyborach. - Kanclerz twierdzi, że gospodarka wyszła na prostą. Ale prawda jest taka, że za Konserwatystów skończyła w ślepej uliczce - mówiła minister finansów w lewicowym gabinecie cieni, Rachel Reeves.

Oświadczeniu zawsze towarzyszą prognozy Biura Odpowiedzialności Budżetowej, funkcjonującego przy rządzie, ale od niego niezależnego. Wprawdzie Biuro przewiduje, że w tym roku gospodarka urośnie szybciej, niż zakładano - nie o 0,2 proc., a o 0,6 proc., ale jednocześnie obniżyło prognozy na kolejne lata. W przyszłym roku zamiast 1,8 proc. wzrostu PKB ma pójść w górę ledwie 0,7 proc. 

Wi�cej o: