Wynagrodzenie minimalne znacz�co wzro�nie. Ekonomi�ci: Inflacje trudno wykorzeni�

Wynagrodzenie minimalne wzro�nie w 2024 roku i to dwukrotnie. Rz�d przedstawi� plan podniesienia zar�wno miesi�cznej pensji jak i stawki godzinowej. Z rz�dowych komunikat�w p�yn� jednoznaczne zapewniania o "przywr�ceniu godnych p�ac". Ekonomi�ci z kolei przestrzegaj� przed powstaniem niebezpiecznej spirali.

We wtorek rząd zaproponował podniesienie płacy minimalnej do 4242 zł brutto od 1 stycznia 2024 r., a następnie do 4300 zł brutto od 1 lipca 2024 r. To wzrost o 19,4 proc. Ekonomiści Peko zauważają, że podwyżkę powyżej 20 procent widzieliśmy w XXI wieku tylko raz, w 2008 roku. Z kolei minimalna stawka godzinowa ma wynieść od 1 stycznia 2024 roku 27,70 złotych, od 1 lipca - 28,10 złotych. Oznaczałoby to, że w 2024 roku minimalne wynagrodzenie za pracę względem 2015 roku wzrosłoby o 2550 zł, czyli o ok. 146 proc. (z 1750 zł do 4300 zł). - Przez ostatnie lata zrobiliśmy dużo, co w naszej mocy, aby poprawić warunki pracy i przywrócić godność pracy i godną płacę w Polsce - mówił premier Mateusz Morawiecki i zapewniał, że przyczyni się to do dobrego wzrostu gospodarczego Polski.  

Zobacz wideo Scheuring-Wielgus: Glapiński nie poradził sobie z inflacją

Wynagrodzenie minimalne znacząco wzrośnie

- Dzisiaj Polacy nie pracują tak jak za czasów naszych poprzedników, za przysłowiowe 5 zł za godzinę. Staramy się, by minimalne wynagrodzenie było godne. Płaca minimalna stanowi obecnie ponad 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia - wtórowała premierowi ministerka rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg i dodawała, że rząd "kształtuje poziom minimalnego wynagrodzenia, aby był relatywny do aktualnej sytuacji ekonomicznej oraz tego co dzieje się na rynku". Do 15 czerwca Rada Ministrów ma przedstawić Radzie Dialogu Społecznego propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, oraz minimalnej stawki godzinowej w roku następnym. Następnie jej wysokość ma być dyskutowana z pracodawcami i pracownikami, po czym wrócić do Rady Ministrów. Ze wstępnych obliczeń rządu wynika, że podniesienie płacy minimalnej zasili polskie budżety kwotą 18 mld zł.  

Ekonomiści wskazują zagrożenia

Ekonomiści zwracają jednak uwagę, że podniesienie płacy minimalnej ma swoje ciemne strony. "Płaca minimalna od 2020 do 2023 roku realnie niemal się nie zmieniła. Płaca przeciętna również. W tym czasie realne PKB na pracownika wzrosło o 10 proc. (licząc projekcję NBP). Udział płac w PKB spadł. Rozumiem, że potężna podwyżka płacy minimalnej ma to zmienić. Ale to wymaga bardzo zdecydowanej polityki antyinflacyjnej. W innym wypadku to będzie po prostu taka spirala cenowa: podnoszenie płac, podnoszenie cen itd. Firmy nie podniosą cen i obniżą swoje marże tylko wtedy, gdy napotkają silną barierę popytu" - przestrzega Ignacy Morawski z "Pulsu Biznesu". Z kolei analitycy mBanku wskazują, że szykowane podwyżki to "efekt ustanowionego prawa (sposób wyliczania płacy minimalnej czy waloryzacji świadczeń społecznych)", dlatego "raz zakorzenioną inflację na wysokim poziomie wykorzenić może być ciężko. Stąd, należałoby ograniczać inne 'niekonieczne waloryzacje'". 

Wi�cej o: