Znany Lekarz przegrywa z lekark� w s�dzie. Posz�o o hejterski komentarz. Portal si� odwo�a

Lekarka, kt�ra domaga�a si� usuni�cia komentarza z portalu Znany Lekarz, wygra�a w s�dzie. Komentarz nie zosta� jednak usuni�ty, a jedynie zablokowany. Firma nie zgadza si� z wyrokiem i ju� zapowiedzia�a odwo�anie.

Na portalu Znany Lekarz pojawiła się negatywna opinia wobec lekarki. Ta uznała jednak, że opisywana sytuacja nie miała w ogóle miejsca, zgłosiła się więc do portalu, bo uznała, że naruszono jej dobra osobiste. Ponieważ jednak serwis nie zareagował, lekarka skierowała sprawę do sądu - informuje "Rzeczpospolita". 

Zobacz wideo Zapadł wyrok ws. Justyny Wydrzyńskiej. Kobieta uznana za winną pomocy aborcyjnej!

Znany Lekarz przegrywa w sądzie z lekarką

Lekarkę w sądzie wspierał Rzecznik Praw Lekarza. Kobiecie udało się wygrać. "Sąd uznał, że przepisy prawa jednoznacznie nakładają na portal internetowy ciężar udowodnienia prawdziwości negatywnego komentarza. Ponieważ ZnanyLekarz.pl tego nie uczynił, a jedynie uwierzył w oświadczenie autora krzywdzącego wpisu, został uznany odpowiedzialnym za naruszenie dóbr osobistych lekarki, pod której adresem ów wpis był skierowany" - poinformowała Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie. Sąd podkreślił w uzasadnieniu wyroku, że portal musi albo udowodnić prawdziwość komentarza, albo go zablokować. 

Zgodnie z rzeczonym wpisem, pacjentka musiała wyjść z wizyty. Lekarka miała chwilę później do niej zadzwonić i rzekomo zachowywać się agresywnie. Lekarka utrzymuje, że do takiej sytuacji nie doszło. Po przesłuchaniu świadków sąd przyznał jej rację - opisuje sprawę TVN24. Zapadł więc nieprawomocny wyrok, na podstawie którego portal musi wypłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia oraz został zobligowany do zablokowana komentarza. OIL podkreśla, że wniosek lekarki o usuni�cie komentarza nie mógł zostać rozpatrzony pozytywnie, bo prawo pozwala dostawcy co najwyżej go zablokować. 

"To ważny z punktu widzenia naszej nieustającej walki z hejtem w internecie wyrok. Warto jednak zwrócić uwagę, że ZnanyLekarz.pl jest spółką z siedzibą w Polsce, co ułatwiło dochodzenia praw poszkodowanej. Niestety, zacznie trudniejszą kwestią są spory prawne z firmami z siedzibami poza Polską, a w szczególności poza Unią Europejską. A to właśnie najwięksi gracze na rynku usług cyfrowych. I te portale są współodpowiedzialne za szerzenie hejtu, jeśli nie usuwają komentarzy naruszających dobra osobiste lekarzy" - podkreśla Rzeczniczka Praw Lekarza OIL w Warszawie Monika Potocka.

Znany Lekarz będzie się odwoływał

Portal w oświadczeniu przesłanym termedia.pl informuje, że spółka podjęła już działania związane z odwołaniem się do wyroku. Znany Lekarz twierdzi, że każda opinia na portalu jest weryfikowana, niezależnie od jej wydźwięku. "Zgodnie z procedurami obowiązującymi w serwisie dotyczącymi opinii, zanim komentarz zostanie opublikowany na profilu danego specjalisty, jest sprawdzany przez zespół moderatorów, czy jest zgodny z zasadami dodawania opinii obowiązującymi w Znany Lekarz, regulaminem i czy znajduje jakiekolwiek znamiona niezgodności z innymi zasadami. W tym przypadku taka procedura również została zastosowana"- czytamy w oświadczeniu. 

Portal twierdzi też, po zgłoszeniu lekarki weryfikację ponowiono. W efekcie zdecydowano się pozostawić komentarz. Portal dodaje, że zgodnie z regulaminem serwisu odpowiedzialność za wystawioną opinię ponosi przede wszystkim jej autor. Znany Lekarz utrzymuje ponadto, że nie akceptuje opinii, które mogą naruszać dobra osobiste, a takie zgłoszenia mają być marginalne. 

Wi�cej o: