Elon Musk, jak podaje "The Washington Post", powiedział w czwartek potencjalnym inwestorom, że po przejęciu Twittera planuje zredukować liczbę pracowników aż o 75 proc. Tymczasem obecne władze portalu społecznościowego planowały zwolnić 25 proc. załogi. Jeśli Musk zrealizuje swój plan, Twitter, zamiast 7,5 tys. pracowników, będzie ich miał ledwo ponad 2 tys.
- Zmniejszenie zatrudnienia o 75 proc. oznaczałoby silniejszy przepływ środków pieniężnych i rentowność, co byłoby atrakcyjne dla inwestorów - powiedział Dan Ives, analityk prywatnej firmy inwestycyjnej Wedbush.
Eksperci, organizacje non-profit, a także pracownicy Twittera ostrzegają, że zwolnienie większości pracowników może okazać się szkodliwe dla użytkowników. Wskazują, że platforma po masowych zwolnieniach może szybko zapełnić się spamem i szkodliwymi treściami.
Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Tymczasem Agencja Bloomberga informowała w czwartek, że w administracji prezydenta USA Joe Bidena trwa dyskusja nad tym, czy należy poddać kontroli niektóre z biznesów Elona Muska. Kontrola miałaby dotyczyć m.in. umowy w sprawie przejęcia Twittera oraz działania sieci Starlink.
Jak czytamy, w przypadku umowy na przejęcie Twittera, administracja USA mogłaby wykorzystać przepisy amerykańskiego Komitetu ds. inwestycji zagranicznych (CFIUS), podlegającemu Departamentowi Skarbu. Mechanizm ten mógłby zostać uruchomiony ze względu na obecność zagranicznych inwestorów w konsorcjum Elona Muska - chodzi o saudyjskiego inwestora, księcia Al-Walida ibn Talala oraz o założoną w Szanghaju firmę Binance, która zajmuje się kryptowalutami.
Historia przejęcia Twittera rozpoczęła się w kwietniu. Elon Musk zaoferował wówczas 44 mld dolarów za wykup firmy. Miliarder zmienił zdanie już po kilku tygodniach i zarzucał firmie przedstawianie "fałszywych i wprowadzających w błąd" informacji. Obecne władze Twittera zareagowały, pozywając go do sądu.
17 października miał ruszyć proces w tej sprawie. Jednak 4 października Elon Musk wystosował list do władz portalu społecznościowego, w którym zadeklarował, że jednak kupi platformę po pierwotnej cenie.
W liście, adwokaci Elona Muska napisali, że miliarder zamierza "przystąpić do zamknięcia transakcji przewidzianej według umowy z 25 kwietnia 2022 o połączeniu, na zasadach i warunkach określonych w niej." W związku z tym postępowanie sądowe zostało wstrzymane do 28 października.