- Więcej artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Aktualnie to prywatne firmy podnoszą ceny gazu, nie PGNiG
- napisał na Twitterze w środę 13 października Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych.
Podobnie Sasin mówił w środę także w Sejmie.
Dzisiaj robimy wszystko, żeby podwyżki Polaków nie dotknęły. I proszę nie kłamać, bo gaz nie zdrożał w tej chwili. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo nie podniosło ceny. Dzisiaj niweluje te podwyżki własnymi staraniami. Jeśli pan mówi o podwyżce w niektórych gminach, to one zostały wprowadzone przez prywatne firmy, a nie przez PGNiG
- twierdził Sasin.
Trzy podwyżki tylko w tym roku
Tymczasem tylko w 2021 r. spółka PGNiG Obrót Detaliczny zaordynowała swoim odbiorcom trzy podwyżki taryf gazowych. Ostatnia weszła w życie raptem 1 października. PGNiG OD w liście do klientów poinformowało, że "jedyną zmianą jest podwyższenie ceny za paliwo gazowe o 7,4 proc.".
Wcześniej PGNiG Obrót Detaliczny podniósł taryfy gazowe także w kwietniu (o 5,6 proc.) oraz sierpniu (o 12,4 proc.). Oznacza to, że łącznie gaz dla gospodarstw domowych od spółki kontrolowanej przez Skarb Państwa podrożał od początku roku o ponad 27 proc.
Sasin mówił w środę w Sejmie, że "robi wszystko, żeby podwyżki nie dotknęły Polaków", oraz że PGNiG "niweluje podwyżki własnymi staraniami". Oczywiście, być może powinien to być dla Polaków powód do radości, że nie doświadczamy podwyżek cen gazu w takiej skali, w jakiej rosną one na rynku hurtowym (są niemal dwa razy wyższe niż na początku września i cztery-pięć razy wyższe niż w styczniu). Mimo to nieprawdą jest stwierdzenie, że PGNiG nie podnosi cen gazu.
Zresztą sam prezes spółki Paweł Majewski ledwie tydzień temu ostrzegał, że... kolejna podwyżka taryfy na gaz jest nieunikniona.
Będziemy starali się ten wniosek [do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, o akceptację nowej taryfy - red.] składać w taki sposób, by wzrost ceny był jak najmniej dotkliwy dla gospodarstw domowych
- zapewniał Majewski w rozmowie z Polskim Radiem 24.
Gaz na świecie podrożał gigantycznie, pięciokrotnie w ciągu ostatniego roku. Takich podwyżek bym się nie spodziewał, ale krok po kroku podwyżek cen gazu o 30-40 proc. należy się spodziewać w perspektywie czterech-sześciu kwartałów
- mówił w programie "Q&A" w Gazeta.pl Dawid Czopek, zarządzający Polaris FIZ.
