"Przed wejściem do studia poinformowano nas, że program jest nagrywany i zostanie wyemitowany później. Tyle dowiedziałem się od dyrekcji anteny. Kiedy? Nie wiem" - poinformował w poniedziałek wieczorem Jan Pospieszalski.
W TVP3 zamiast "Warto rozmawiać" wyemitowano powtórkę dokumentu Ewy Stankiewicz "Stan zagrożenia" o katastrofie smoleńskiej, premierowo wyemitowanego w TVP1 w niedzielę wieczorem.
Przypomnijmy, w czerwcu ubiegłego roku premierowe odcinki "Warto rozmawiać" przeniesiono z TVP Info do TVP3. Program jest emitowany na żywo w poniedziałki o godz. 20.35, a później powtarzany w innych kanałach publicznego nadawcy (w TVP1 zazwyczaj w poniedziałki późnym wieczorem).
Telewizja Polska nie wyjaśniła na razie, dlaczego przełożono emisję "Warto rozmawiać". Może to mieć związek z ostrą reakcją posłanki PiS i członkini Rady Mediów Narodowych Joanny Lichockiej na opinię Pospieszalskiego nt. działań rządu w czasie pandemii, o czym pisaliśmy w Gazeta.pl.
- Jan Pospieszalski jest zapewne przeciw lockdownowi, bo nie może zarabiać koncertami ale w mediach publicznych podważać w środku pandemii potrzebę noszenia masek, występować przeciw ograniczeniom itp. - no to jest jednak skandal - oceniła Lichocka na Twitterze. - Skandaliczny przekaz programu "Warto rozmawiać" w TVP wymaga moim zdaniem także reakcji Rady Mediów Narodowych. Na najbliższym posiedzeniu złożę projekt stanowiska RMN w tej sprawie - zapowiedziała.
Co powiedział Jan Pospieszalski? W zeszły poniedziałek publicysta stwierdził w swoim programie, że rok po ogłoszeniu pandemii i mimo szczepień nie doszło do "oczekiwanego zatrzymania choroby, a polityka lockdownów, w tym także zamknięcie ochrony zdrowia, przynosi fatalne rezultaty".
- Walcząc bowiem z koronawirusem, odnotowaliśmy zapaść w leczeniu innych groźnych, przewlekłych chorób. Coraz większa grupa lekarzy głośno wyraża swój niepokój wobec przyjętej, bezalternatywnej, jak widać mało skutecznej polityki zdrowotnej rządu (...). W dramatycznej sytuacji są też przedsiębiorcy, którzy mimo tarcz i doraźnej pomocy bankrutują i likwidują firmy - mówił Pospieszalski w "Warto rozmawiać".
Ostatecznie w piątek 16 kwietnia Lichocka przekazała prezesowi TVP Jackowi Kurskiemu i szefowi KRRiT Witoldowi Kołodziejskiemu pisma z prośbą o wyjaśnienie.