Z powodu epidemii koronawirusa praca zdalna stała się dla wielu pracowników normą. Na taki tryb pracy przychylniej zaczęli patrzeć także pracodawcy. W związku z tym nasuwa się pytanie, czy w kodeksie pracy znajdują się przepisy, które normują to zagadnienie.
Jak przypomina serwis pit.pl, pierwsza tarcza antykryzysowa wprowadziła przepisy, które regulują tryb pracy zdalnej w czasie epidemii. Według nich pracodawca ma możliwość wprowadzenie pracy zdalnej od 8 marca 2020 roku przez 180 dni, czyli do 4 września 2020 roku.
Aby wysłać pracownika na tryb pracy zdalnej, trzeba jednak spełnić szereg wymagań. Zaliczamy do nich sprawdzenie warunków technicznych oraz lokalowych, zweryfikowanie umiejętności pracowników do obsługi systemów komputerowych czy zdolności pracy na odległość. Ponadto pracodawca musi dostarczyć środki oraz materiały do wykonania pracy w trybie zdalnym. Osoby zatrudniające innych mogą także w dowolnym momencie przywrócić klasyczny tryb pracy. W tym przypadku kluczowe jest zapewnienie środków bezpieczeństwa do pracy stacjonarnej.
Praca zdalna jest taka samo płatna. Pracownik musi poinformować pracodawcę o tym, ile czasu zajmuje mu wykonywanie narzuconych obowiązków
Wyżej wymienione przepisy obwiązują do 4 września 2020 roku, czyli jeszcze przez półtora miesiąca. W kodeksie pracy znajdują się jedynie przepisy, które wprowadzają tzw. telepracę polegającą na wykonywaniu obowiązków za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Na razie nie znalazły się w nim przepisy normujące pracę zdalną. Ta według 64 proc. ankietowanych jest preferowanym trybem pracy po powrocie do normalności. Oznaczać to może wprowadzenie przepisów, które wydłużą termin wprowadzenia pracy zdalnej bądź rozwiążą jej problem na stałe.