Asystent Google został wydany jeszcze w 2016 roku i większość użytkowników zdążyła się już do niego przyzwyczaić. Szczególnie, że jest to bardzo funkcjonalne i łatwe w obsłudze narzędzie. W 2023 roku amerykańskie przedsiębiorstwo zaprezentowało jednak swojego pierwszego chatbota, który garściami czerpie z możliwości sztucznej inteligencji. Teraz okazuje się, że jakże lubiany Asystent może zniknąć na rzecz nowszego rozwiązania.
To koniec Asystenta Google? Znana i lubiana nazwa znika na rzecz Barda
Google jeszcze w październiku zeszłego roku ogłosiło, że zamierza połączyć generatywne możliwości AI Barda ze "spersonalizowaną pomocą" Asystenta. Firma nazwała wtedy swojego asystenta głosowego mianem "Assistant with Bard" (Asystent z Bardem). Użytkownicy nazwę znaleźli w ostatnich dniach m.in. w samouczku systemu Android na smartfonach Pixel. Może okazać się jednak, że określenie to nigdy nie trafi do naszych urządzeń.
Nieco wcześniej, bo w połowie stycznia we wczesnej wersji aplikacji Google odkryto bowiem kolejne zmiany. Okazuje się, że w konfiguratorze apki gigant zastąpił określenie "Assistant with Bard" krótszą nazwą Bard, którą do tej pory określano nie asystenta głosowego, ale chatbota AI firmy. Dodatkowo nazwa "Assistant" została też wyrzucona ze wszystkich innych miejsc aplikacji i zastąpiona nową marką Bard. Co więcej, firma nazwała też w aplikacji swojego chatbota "cyfrowym asystentem". Wcześniej to określenie było wykorzystywane jedynie wobec Asystenta Google.
To w oczywisty sposób rodzi podejrzenia, że Google zamierza rozwijać połączone aplikacje już pod nazwą Bard. Stary Asystent może zatem niedługo zostać spisany na starty, a na naszych smartfonach pojawi się Bard o znacznie bardziej rozbudowanych niż do tej pory możliwościach. Niestety nie jest jasne, kiedy nowe oprogramowanie w postaci rozbudowanego Barda miałoby pojawić się na smartfonach Pixel, a dalej na pozostałych urządzeniach z Androidem.
Szczęśliwie jednak - co zauważył serwis Spider's Web - nie będziemy musieli zmieniać zbytnio swoich przyzwyczajeń. Bard będzie najpewniej wywoływany dobrze znanym hasłem "Hey Google" (lub "OK Google"). Tak przynajmniej trafiające do sieci przecieki.
