O całej sprawie poinformował RMF FM . Karta dostępu została już odnaleziona - została przez złodziei wyrzucona. To jednak nie koniec historii. Pozostają pytania o sposób zabezpieczenia "systemów informatycznych" MSZ.
Nie wiadomo czy to była karta RFID, ani do czego dokładnie służy "system informatyczny". Nie wiadomo także, czy karta była jedynym składnikiem w procesie uwierzytelniania
zastanawia się Niebezpiecznik.pl . Dodatkowo serwis zauważa, że jeśli karta wykorzystywała technologię RFID, to "mogła zostać sklonowana". Tego nie wiemy.
Doświadczenie pokazuje nam jednak, że niezależnie od tego, jak dobrze zabezpieczony będzie system informatyczny i niezależnie od tego, że karta dostępu schowana zostanie w sejfie, to złodziej zawsze wynieść może cały sejf...