Kibole Legii idą ręka w rękę z myśliwymi, których Kosiniak-Kamysz zaprosił do obrony granic, z rolnikami lejącymi gnojówkę na widok muzułmanów, z posłami, którzy przegłosowali dekryminalizację strzelania.
![](https://cdn.statically.io/img/krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2024/07/Oprawa-840x440.jpg)
Kibole Legii idą ręka w rękę z myśliwymi, których Kosiniak-Kamysz zaprosił do obrony granic, z rolnikami lejącymi gnojówkę na widok muzułmanów, z posłami, którzy przegłosowali dekryminalizację strzelania.
Rozmowa z prezydentem Włocławka Krzysztofem Kukuckim, politykiem Lewicy, byłym wiceministrem rozwoju i technologii, odpowiedzialnym za projekt ustawy dotyczącej wsparcia dla budownictwa komunalnego.
Jak urządziliby społeczeństwo ludzie, którzy nie wiedzą z góry, jakie miejsce przypadnie im w tym społeczeństwie?
Minister finansów Andrzej Domański odniósł się do projektu Lewicy z zainteresowaniem. Projekt Trzeciej Drogi jest w ministerstwie uważany za wzięty z kosmosu.
Tytuł artykułu w serwisie TVN24 nakręca panikę moralną mężczyzn bojących się rzekomego wysypu fałszywych oskarżeń.
„Odporni na wiedzę naukową, odporni na argumenty prawne i merytoryczne posłowie i posłanki PSL-u spychają nas uparcie poza system, skazując na aborcyjną partyzantkę oraz opowiadając się za tym, by za kupienie tabletek córce – matka miała wyrok”.
Kto z polskich elit politycznych należy do sekretnej organizacji, która wjechała do Polski na plecach papieża kojarzonego z kryciem pedofilii i antydemokratycznym pontyfikatem? Lista jest długa i obejmuje najważniejsze osoby w państwie po 1989 roku.
Mamy do czynienia z walcem postępu, który miażdży i zjada codziennie takie ostoje dzikości, które zsumowane mogłyby tworzyć mały park narodowy.
Dziewczyny w nocy na wiejskiej drodze, obrażając żołnierzy, ujawniły pęknięcie między wizją służb, którą próbuje narzucić nam rząd, a rzeczywistym problemem, jaki mamy z formacjami siłowymi.
Mimo że woda w Wiśle jest czysta, pływanie w niej pozostaje zakazane. Dlaczego? Pytamy miejskiego radnego i pełnomocnika prezydenta ds. warszawskiej Wisły.
W naszym kraju instytucje publiczne robią naprawdę wiele, żeby ludzie ze skłonnościami do uzależnień w nie wpadali.
Rząd dopuścił do rzeczy ogromnie niebezpiecznej, a zrobił to, by przykryć brak kompetencji służb wobec skomplikowanej sytuacji na granicy. Poświęcił praworządność, prawa człowieka, przyzwoitość.