Mistrz olimpijski o rosyjskim obrońcy. "Sprzedał rodzinę i kraj za pięć kopiejek"
W ostatnich dniach miejsce miały liczne transfery do Kontynentalnej Hokejowej Lidze (KHL). Jednym z najbardziej intrygujących ruchów okazało się pozyskanie przez SKA Sankt Petersburg obrońcy Nikity Zajcewa. Ekspert hokejowy z Rosji wyraził swoją opinię na ten temat, przy okazji mocno atakując innego rosyjskiego defensora Nikitę Zadorowa.
Już na początku wywiadu z rosyjskim portalem hokejowym "Russia Hockey" Aleksandr Kożewnikow, dwukrotny mistrz olimpijski z Sarajewa i Calgary, piał z zachwytu.
– Nowa para obrońców SKA Zajcew - Nikiszyn może stać się najlepszą w lidze. Ruch z doświadczonym Zajcewem - najlepszy! – zaznaczył.
Te słowa dobitnie pokazują, jak wysokie oczekiwania są związane z tą nową kombinacją. Nikita Zajcew, znany ze swoich umiejętności defensywnych i ofensywnych, ma ogromny potencjał do odgrywania kluczowej roli w nowym zespole. Uchodzący za najbardziej kontrowersyjnego dyskutanta o hokeju Kożewnikow kontynuował:
– Bardzo podobał mi się Zajcew z dawnych czasów CSKA. Wtedy dominował zarówno w obronie, jak i w ataku, prowadził całą grę.
Jego przejście do NHL, do drużyny Toronto Maple Leafs, było kolejnym ważnym etapem w karierze.
– Miał świetny sezon, a potem nagle zaczęli z niego robić wąskiego specjalistę. Przeniesiono go do obrony, blokowania strzałów i gry w osłabieniu, usunięto z przewag – stwierdził Kożewnikow.
Zajcew trafił na trenera Mike'a Babcocka, którego styl prowadzenia drużyny był dość kontrowersyjny:
– Tam była dziwna drużyna z dziwnym trenerem Babcockiem - to coś jak styl Hartleya – starał się wyjaśniać rosyjski ekspert.
To ograniczenie roli Zajcewa w Maple Leafs mogło wpłynąć na jego późniejszą formę, ale powrót do KHL daje nadzieję na jego odrodzenie. Ekspert podkreślił również znaczenie wszechstronnych obrońców w rosyjskiej tradycji hokejowej.
– Takimi właśnie obrońcami - wszechstronnymi, inteligentnymi, twórczymi - zawsze słynęła nasza szkoła hokejowa. Moi przyjaciele Fietisow i Kasatonow albo Zubow są na to dowodami. Te słowa przypominają o bogatej historii i sukcesach rosyjskich hokeistów na arenie międzynarodowej – zaznaczył Aleksandr Kożewnikow.
Mistrz olimpijski zaatakował Zadorowa
Na koniec wywiadu, ekspert dodał wszystkiemu pikanterii mocno atakując Nikitę Zadorowa, innego rosyjskiego defensora, który tego lata przeszedł z Vancouver Canucks do Boston Bruins.
– O takich obrońcach trzeba mówić! A nie o drwalach, którzy za pięć groszy sprzedadzą siebie, rodzinę i kraj – podkreślił Kożewnikow.
Zadorow podpadł niemal wszystkim w Rosji otwarcie krytykując kraj i jego przywódcę Władimira Putina w kilku wywiadach. Najgłośniejszy miał miejsce rok temu, w rozmowie z Jurim Dudem. Zadorow wyjaśnił, dlaczego nie wraca do Rosji od rozpoczęcia wojny, tłumacząc, że nie mógłby prowadzić normalnego życia, gdy giną jego rodacy i inni ludzie.
Hokeista krytykuje też ogólnie prezydenturę Putina, wyrażając nadzieję na przyszłość Rosji jako demokratycznego kraju. Wspomina również o presji, jakiej poddawani są sportowcy w Rosji oraz o swoim pragnieniu, by młodsze pokolenie nie bało się mówić prawdy.
Czytaj dalej:
Eksperci typują. Tak będą wyglądały składy USA i Kanady na Turniej Czterech Narodów
Komentarze