Dwa stulecia chwały
  • Piotr WłoczykAutor:Piotr Włoczyk

Dwa stulecia chwały

Dodano: 
Żółkiewski z husarią, obraz Wojciecha Kossaka (1936)
Żółkiewski z husarią, obraz Wojciecha Kossaka (1936) Źródło: Wikimedia Commons
„Próżna byłaby praca opowiadać okazałość i piękność rycerstwa tego; mówić bowiem o zbrojach jego, o wysokich kopiach z długiemi chorągiewkami, o tygrysich ich skórach, pysznych koniach, kulbakach, rzędach, strzemionach, cuglach od złota, haftów i drogich kamieni, byłoby to przyćmić ich piękność. Jest to jazda, jakiej nie ma na świecie; żywości i przepychu, bez widzenia własnemi oczyma, pojąć niepodobna”.

PIOTR WŁOCZYK: Czy husarze z chorągwi koronnej królewicza Aleksandra przeprowadzili najbardziej niesamowitą szarżę w historii tej formacji?

KUBA POKOJSKI: Jeżeli chodzi o jednostkowy wyczyn husarski, to palmę pierwszeństwa możemy śmiało przyznać husarzom właśnie z chorągwi koronnej królewicza Aleksandra. Ok. 100–110 skrzydlatych jeźdźców wysłanych zostało w – mogłoby się wydawać – samobójczą misję. Mieli oni rozpoznać bojem, czy stoki Kahlenbergu pozwolą na zaszarżowanie ciężką kawalerią. Husarze dostali rozkaz szarży wprost na siły tureckie.

Ilu wrogów mieli wówczas naprzeciw siebie?

Turków mogło być tam już najprawdopodobniej nawet 40–50 tys.

Ależ to musiał być widok...

Jak na filmie Petera Jacksona – szarża Rohirrimów. Garstka husarzy przeciw morzu Turków. Co ciekawe, nasi husarze dotarli aż pod namiot wielkiego wezyra Kary Mustafy. I dopiero tam zostali otoczeni.

Niestety, ale taka sytuacja musiała się skończyć wybiciem kawalerzystów do nogi.

Tak, to się nie mogło inaczej skończyć. Ale to jednak była husaria, więc większość jeźdźców zdołała wrócić i zameldować, że szarża jest wykonalna. Jak na husarię oddział ten poniósł wówczas bardzo ciężkie straty, ponieważ poległo kilkunastu towarzyszy oraz do 30 pocztowych – łącznie było ok. 40 zabitych.

Szarża tej chorągwi była pięknym preludium przed właściwym uderzeniem...

Brali w nim udział prawie wszyscy husarze oraz najprawdopodobniej petyhorcy (lżejsza odmiana husarii), więc ok. 3 tys. kopijników. Do tego atakowały jazda pancerna, lekka, oddziały niemieckie i austriackie, łącznie po stronie chrześcijańskiej walczyło ok. 20 tys. kawalerzystów. W 1683 r. pod Wiedniem miała miejsce największa szarża w historii świata. Wydaje się też, że użycie wówczas 3 tys. kopijników polskich oznaczało, że mogła to również być największa szarża dla husarii. Wynik był jednoznaczny: kawaleria dosłownie wdeptała Turków w ziemię i wjechała na ich karkach do obozu.

Wygląda na to, że rozpoznanie bojem pod Kahlenbergiem nie ma sobie równych, jeżeli chodzi o dysproporcję sił i bohaterstwo husarzy, ale bardzo nierównych starć było w ich wykonaniu dużo więcej...

Tak, husarze właściwie zawsze szarżowali na przeważające siły wroga. Jeżeli chodzi o spektakularne szarże pod kątem dysproporcji sił, to musimy wspomnieć o trzech innych takich wydarzeniach. Pierwszym była szarża 100 husarzy przeprowadzona 3 lipca 1577 r. pod Latarnią na 1180 żołnierzy zaciężnych w służbie gdańskiej. Stosunek 1:12 okazał się niewystarczająco korzystny dla wrogów, ponieważ ci na widok pędzącej husarii po prostu uciekli.

Drugim takim spektakularnym wydarzeniem była szarża 600 husarzy, do której doszło 7 września 1621 r. pod Chocimiem. Rozbili oni 10 tys. Turków (stosunek sił 1:15), nad czym zapłakał następnie sułtan Osman II.

To było uderzenie na samą piechotę?

Turcy dokonali kombinowanego ataku janczarów i spahisów – ciężkiej jazdy – na polskie fortyfikacje. Piętnastokrotnie mniej liczna husaria uderzyła na te siły od boku, rozbijając je.

Trzecia spektakularna szarża miała miejsce 26 września 1660 r. pod Kutyszczami. Około 140 husarzy uderzyło na 700–1000 kirasjerów moskiewskich (ciężkich kawalerzystów) i – po dokonaniu przełamania – rozjechało następnie 1000-2500 Kozaków. Stosunek sił mógł tu więc wynosić nawet 1:25.

Jednak bitwa, w której husarze mieli pod względem dysproporcji sił najtrudniej, wyglądała zupełnie inaczej niż wyżej wymienione...

W 1694 r. pod Hodowem husarze walczyli w sposób spieszony. Biło się tam 400 husarzy i pancernych (lżejsza jazda) przeciw nawet 40 tys. Tatarów (wojowników i czeladzi tarskiej).

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.