Skazany haker płacił Nintendo miesięczny „abonament” w trakcie odsiadki w więzieniu

W 2022 roku Gary Bowser został oskarżony przez Nintendo o przynależność do grupy Team Xecuter, która zajmowała się przygotowywaniem oprogramowania umożlwiającego uruchamianie pirackich kopii gier na Nintendo Switch. W trakcie procesu, 54-letni programista przyznał się do części z zarzucanych mu czynów i został skazany na 40 miesięcy więzienia oraz wypłatę odszkodowania w wysokości ponad 14 milionów dolarów.

Powiązane:Po 7 latach od premiery Switcha, Nintendo wypuści oficjalną ładowarkę do Joy-Conów

Jednak po zaledwie 14 miesiącach odsiadki udało mu się opuścić więzienie i obecnie stara się poukładać swoje życie. Niedawno Gary Bowser udzielił wywiadu dla portalu informacyjnego The Guardian, w trakcie którego podzielił się swoją historią oraz planami na przyszłość. Jak przyznaje, największe trudności obecnie sprawia mu znalezienie pracy oraz spłata olbrzymiej grzywny.

W trakcie wywiadu programista opowiedział o swoim pobycie w więzieniu. Podczas odsiadki miał pomagać przy opiekowaniu się innymi skazanymi. Za tą pracę otrzymywał wynagrodzenie w wysokości dolara za godzinę. Dzięki temu co miesiąc mógł wysyłać Nintendo pieniądze na spłatę długu. Jak sam wspomina:

Oczywiście po wyjściu z więzienia, nadal ma do zapłaty olbrzymią sumę. Jednak udało mu się porozumieć z Nintendo i po znalezieniu pracy będzie musiał przeznaczać od 20 do 30 procent wynagrodzenia na pokrycie długu. Oczywiście zdaje on sobie sprawę, że do końca życia nie uda mu go spłacić. Jednak planuje oddać tyle ile będzie w stanie.

Zapytany o proces Gary Bowser stwierdził, że mógł odeprzeć zarzuty, gdyż nie zajmował się nigdy tworzeniem hackerskiego oprogramowania, a jedynie zarządzał stronami grupy Team Xecuter. Jednak wymagałoby to wiele czasu i pieniędzy. W związku z czym zdecydował się na przyznanie do winy.

Czytaj więcej:Nintendo Switch staje się jedną z najdłużej panujących konsol bez następcy, pobił właśnie wynik NES-a