Nintendo na razie bez generatywnego AI w grach, firma obawia się problemów z prawami autorskimi

W trakcie niedawnego spotkania z inwestorami, prezes Nintendo, Shuntaro Furukawa podkreślił, że japońska firma jest przeciwna wprowadzaniu elementów stworzonych przez AI do swoich gier. Wszystko z powodu obawy przed łamaniem praw autorskich.

gaming
Miłosz Szubert4 lipca 2024
Źrodło fot. Nintendo
i

Choć generatywne AI wzbudza całe mnóstwo kontrowersji, niektórzy twórcy szeroko pojętej kultury nie boją się sięgać po tę technologię. Na rynku możemy bez problemu znaleźć obrazy czy filmy stworzone przez sztuczną inteligencję. Również część deweloperów z branży gier sięga po tego typu rozwiązania, m.in. po to, by zniwelować koszty produkcji swoich dzieł. Po ich stronie nie stoi jednak Nintendo. W trakcie ostatniego spotkania z inwestorami, Shuntaro Furukawa, czyli prezes japońskiej firmy, wyraźnie podkreślił, że choć ani on ani jego zespół, nie są przeciwni eksperymentom z nowymi technologiami i sami chętnie je podejmują, to nie ma planów, by elementy opracowane przez AI znalazły się w ich nadchodzących grach (vide TweakTown).

Nintendo mówi „nie” generatywnemu AI w swoich grach

Skąd taka postawa? Otóż Nintendo doskonale zdaje sobie sprawę, że generatywna sztuczna inteligencja działa w oparciu o już istniejące w sieci zasoby, które są chronione prawem autorskim. Cytując słowa Furukawy:

W branży elektronicznej rozrywki technologia, przypominająca sztuczną inteligencję, od dawna jest wykorzystywana do kontrolowania ruchów przeciwników, więc tworzenie gier i AI zawsze były ze sobą ściśle powiązane.

Co się natomiast tyczy generatywnej sztucznej inteligencji, która wzbudza w ostatnim czasie mnóstwo emocji, to wiemy, że potrafi być bardziej kreatywna od zwykłego człowieka, ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę, iż w jej kontekście pojawia się problem z prawami autorskimi.

Mamy wieloletnie doświadczenie w zapewnianiu jak najlepszych wrażeń z gier dla naszych odbiorców i chociaż pozostajemy elastyczni, jeśli chodzi o reakcje na rozwój technologiczny, chcemy także w dalszym ciągu dostarczać doświadczenia charakterystyczne wyłącznie dla nas i których nie można osiągnąć wyłącznie za pomocą sztucznej inteligencji.

Czy Nintendo zmieni zdanie?

Zważywszy na to, jak bardzo (być może wręcz do przesady) Nintendo jest przywiązane do kwestii praw autorskich, takie podejście nie jest raczej specjalnie zaskakujące. Pytanie tylko, czy jeśli sztuczna inteligencja na dobre podbije rynek gier wideo (co miejmy nadzieję się nie stanie), to czy japoński gigant się ugnie licząc na większe zyski, czy też pozostanie niewzruszony, co z pewnością przyniesie mu sympatię wielu graczy? O tym zapewne przekonamy się w dalszej przyszłości.

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

SpaceX naprawiło swoją rakietę Falcon 9 i zapowiada wznowienie lotów

SpaceX naprawiło swoją rakietę Falcon 9 i zapowiada wznowienie lotów

Mimo ostrej krytyki Intel nie zamierza wycofywać wadliwych procesorów 13. i 14. generacji

Mimo ostrej krytyki Intel nie zamierza wycofywać wadliwych procesorów 13. i 14. generacji

Chińczycy przerażają swoimi pomysłami. „Wskrzeszają” zmarłych przy pomocy AI

Chińczycy przerażają swoimi pomysłami. „Wskrzeszają” zmarłych przy pomocy AI

Na widok tej promocji opad szczęki gwarantowany. Flagowy Samsung Galaxy S24 1000 zł taniej - brzmi jak interes życia

Na widok tej promocji opad szczęki gwarantowany. Flagowy Samsung Galaxy S24 1000 zł taniej - brzmi jak interes życia

Konstruktor zbudował klona kultowego Macintosha Plus. Obsługuje programy i sprzęt sprzed trzech dekad

Konstruktor zbudował klona kultowego Macintosha Plus. Obsługuje programy i sprzęt sprzed trzech dekad