Naukowcy zastąpili sprzęt za ponad 200 tys. zł tanim zestawem LEGO, efekty są zaskakująco dobre
Naukowcy z Uniwersytetu Lazurowego Wybrzeża odkryli, że klocki LEGO są w stanie całkiem dobrze zastąpić laboratoryjny sprzęt. Przy ich pomocy, udało im się stworzyć urządzenie, pomocne w badaniu komórek.
Spis treści:
Wiemy nie od dziś, że klocki LEGO potrafią nie tylko bawić, ale i uczyć. Okazuje się jednak, że mogą też mieć poważniejsze zastosowania, takie jak zastępowanie kosztownego sprzętu laboratoryjnego. W takiej właśnie roli, tę popularną duńską zabawkę, wykorzystał zespół naukowców z francuskiego Uniwersytetu Lazurowego Wybrzeża, który zbudował z nich maszynę pomocną w badaniu komórek.
LEGO używane w laboratoriach
Jak informuje serwis MIT Technology Review, Etienne Boulter z wydziału mechanobiologii odkrył, że LEGO Technic może być przydatne w jego pracy. Naukowiec wraz ze studentami zajmuje się badaniami nad komórkami, sprawdzając w jaki sposób wpływają na nie siły mechaniczne, takie jak rozciąganie oraz ściskanie. Podczas swojej pracy, wykorzystuje specjalnie zaprojektowane urządzenie, którego wartość przekracza 50 tys. dolarów. Dla niewielkich laboratoriów, zakup takiego wyposażenia może być ogromnym wyzwaniem, dlatego postanowił poszukać pomysłu na stworzenie podobnego urządzenia, które byłoby znacznie tańsze.
Pewnego dnia wraz ze studentami zaczął bawić się klockami LEGO i odkrył, że można z nich zbudować mechanizm, który z powodzeniem jest w stanie zastąpić laboratoryjny sprzęt. Z dostępnych elementów zbudowali zestaw, który kosztował łącznie nieco ponad 200 dolarów i umożliwia rozciąganie silikonowej płytki, na której rosną komórki. Proces ten powoduje deformację komórek, naśladując rozciąganie naszych własnych komórek skóry. Projekt okazał się na tyle udany, że z jego autorem skontaktowało się już 10 laboratoriów z całego świata, w celu udostępnienia planów urządzenia, aby mogły samodzielnie je zbudować.
Naukowy sprzęt z popularnych klocków
Etienne Boulter nie jest jedynym badaczem, który w swojej pracy wykorzystał klocki LEGO, gdyż produkt jest coraz częściej używany do badań naukowych. Stosuje go m.in. etnobotanik Cassandra Quave z Uniwersytetu Emory, kierująca zespołem badawczym, zajmującym się opracowywaniem nowych leków. Jej zespół podróżuje po całym świecie, zbierając próbki roślin, a następnie badając je pod kątem ich potencjalnej wartości farmaceutycznej. Aby wyizolować obecne w nich związki chemiczne, stosuje się proces zwany chromatografią, podczas którego ciecz wydestylowaną z rośliny, przepuszcza się przez rurkę wypełnioną materiałem, takim jak żel krzemionkowy.
W tym badaniu niezwykle istotną kwestią jest dokładność. Wymaga bowiem dodawania niewielkiej ilości cieczy w określonych momentach. W jej zespole zajmowali się tym studenci, którzy musieli odmierzać czas ze stoperem w ręku. Postanowiono więc znaleźć lepsze rozwiązanie i z klocków zbudowano robotyczne ramię, które może wykonywać powtarzalne, precyzyjne ruchy, stopniowo dodając do probówek niewielkie ilości płynu, w celu wyizolowania związków w tkance roślinnej.
Kolejnym przykładem wykorzystania klocków LEGO w badaniach naukowych, jest zespół badawczy z Uniwersytetu Cardiff w Walii, zajmujący się badaniami chorób skóry, lipidami (związki tłuszczowe) w organizmie i gojeniem się ran. Zdobycie próbek do badań jest bardzo trudne, dlatego naukowcy zbudowali z klocków biodrukarkę 3D, która poprzez nakładanie warstw biotuszu, zawierającego żywe komórki, jest w stanie wyprodukować analog ludzkiej skóry. Profesjonalne biodrukarki zwykle kosztują kilkaset tysięcy dolarów, jednak urządzenie wykonane z klocków, kosztowało zespół jedynie 550 dolarów. Po nagłośnieniu projektu w mediach, inne zespoły szybko podchwyciły pomysł i zbudowały podobne drukarki we własnych laboratoriach.
Mikroskopy i biodrukarki zbudowane z LEGO
Jeszcze innym przykładem wykorzystania LEGO do budowy sprzętu laboratoryjnego, jest mikroskop. Timo Betz z Uniwersytetu Georga Augusta w Getyndze w Niemczech, obserwując zabawy swojego 8-letniego syna, wpadł na pomysł zbudowania instrumentu z klocków. Pewnego dnia miał dać wykład w miejscowej szkole, na temat przedmiotów ścisłych. Nie chciał jednak zabierać swojego kosztownego mikroskopu laboratoryjnego, dlatego postanowił zbudować nowy. Wykonano go w całości z klocków LEGO, za wyjątkiem dwóch soczewek optycznych. Mikroskop, którego plany udostępniono w sieci, może być teraz wykorzystywany przez uczniów z całego świata, pomagając im w nauce podstawowych pojęć z zakresu optyki.
Powyższe przykłady pokazują, że klocki LEGO, choć powstały z myślą o zapewnianiu rozrywki, mogą także mieć poważniejsze zastosowania. Z powodzeniem sprawdzają się w laboratoriach naukowych, ułatwiając różnego rodzaju badania, a także pomagają uczniom w zdobywaniu wiedzy. Jak widać, jest to produkt niezwykle wszechstronny, który może służyć do bardzo różnych celów.
Czytaj więcej:Bazę na Księżycu możemy zbudować z klocków inspirowanych LEGO. Pierwsze efekty nietypowego pomysłu wyglądają obiecująco
Marek Pluta
Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.
Najlepsze sztuczki na ładowanie telefonu komórkowego? Ten test pokazał, że jedna z nich to nieporozumienie
Zakazali telepracy i zmusili go do powrotu do biura. Odpłacił swojemu szefowi pięknym za nadobne
Gry AAA rozczarowują na iPhonie i iPadzie. Popularność dużo poniżej oczekiwań
Walkman budził niegdyś pożądanie jak dziś najnowszy iPhone. Właśnie kończy 45 lat, a ja wciąż miło go wspominam
Zamrożenie karty graficznej w wielkiej kostce lodu może być kuszące, ale to nie jest najlepszy system chłodzenia dla komputera