Dla porównania w styczniu na czas przyjechało 63 proc. wszystkich pociągów, a w marcu niewiele poniżej 68 proc. "W porównaniu rok do roku katastrofa staje się jeszcze wyraźniejsza" - ocenił "Bild". Punktualność pociągów jest rejestrowana od 2012 roku i początkowo utrzymywała się na poziomie ok. 75 proc. W 2020 r. punktualność wynosiła nawet ok. 82 proc., a w 2021 r. 75 proc. W 2023 r. rozpoczął się spadek - tylko 65 proc. pociągów dalekobieżnych jeździło wówczas punktualnie.

Winne warunki pogodowe

Poproszony o komentarz, rzecznik prasowy Deutsche Bahn przekazał "Bildowi", że "ekstremalne warunki pogodowe w pierwszej połowie czerwca znacznie pogorszyły punktualność" pociągów. "W czerwcu 2024 r. odnotowaliśmy największą w historii liczbę opóźnień związanych z pogodą w transporcie dalekobieżnym. Średnio ponad 400 pociągów dalekobieżnych dziennie było dotkniętych czynnikami zewnętrznymi, takimi jak osuwiska ziemi, powodzie i przerwanie tam" - dodał.

Reklama

"Niezależnie od przyczyn, dla kolei jedno jest jasne: nie mogło być gorszego momentu na taki spadek punktualności" - zauważyła "Sueddeutsche Zeitung", przypominając, że w kraju przebywają miliony fanów piłki nożnej z powodu mistrzostw Europy. "Zamiast imprezy promocyjnej dla kolei mistrzostwa stały się ostatecznym dowodem na to, jak zła jest infrastruktura kraju – i spółki (Deutsche Bahn)" - zaznaczyła gazeta.

Z Berlina Berenika Lemańczyk