Wizyta Modiego na Kremlu następuje tuż po jego spotkaniu z przywódcami G7 we Włoszech w zeszłym miesiącu, podczas którego blok, zgodził się wykorzystać zyski z zamrożonych rosyjskich aktywów na wsparcie obrony Ukrainy w wojnie z Rosją. Spotkanie będzie okazją dla obu stron do omówienia szeregu kwestii dwustronnych, od obronności i handlu, po powiązania inwestycyjne i współpracę energetyczną - powiedział minister spraw zagranicznych Indii Vinay Kwatra, podczas konferencji prasowej w zeszły piątek.

Jak poinformował Kreml w zeszłym tygodniu, obaj przywódcy zamierzają wzmocnić rozwój „tradycyjnie przyjaznych stosunków między Rosją a Indiami”, a także omówić „aktualne kwestie na arenie międzynarodowej i regionalnej”. Tematem rozmów będzie współpraca Rosji i Indii w ramach takich ugrupowań, jak Szanghajska Organizacja Współpracy, G20, blok krajów rozwijających się BRICS, Organizacja Narodów Zjednoczonych i Szczyt Azji Wschodniej- dodał Kwatra.

Eksport rosyjskiego uzbrojenia i taniej ropy

Reklama

Indie od czasów zimnej wojny ściśle współpracowały z ZSRR, a po jego upadku z Rosją. Zapewne w wielu jednostkach indyjskiej armii, zwłaszcza na prowincji, można znaleźć jeszcze sowieckie i rosyjskie uzbrojenie. Jednak renesans w relacjach handlowych Nowe Dehli-Moskwa nastąpiło po wkroczeniu rosyjskich wojsk do Ukrainy i nałożeniu na Rosję zachodnich sankcji.

„Ta podróż zirytuje wielu zachodnich obserwatorów” – zauważył analityk z Lowy Institute w opublikowanym komentarzu. Od początku wojny w Ukrainie indyjskie rafinerie jak gąbki wsysały tanią rosyjską ropę. Proceder ten został określony w raporcie Lowy’ego jako „czerpanie korzyści z kłopotów w sercu Europy”. I biorąc pod uwagę rosyjskie zbrodnie w Ukrainie trudno nie zgodzić się z taką oceną sytuacji.

Po wprowadzeniu w 2022 roku zakazu importu rosyjskiej ropy do UE jej cena uległa drastycznej obniżce. Sytuację tę wykorzystały Indie, które po raz pierwszy w swojej historii zaczęły ją kupować od Rosji. Z danych firmy analitycznej Vortexa wynika, że import tego surowca wzrósł z zera w styczniu 2022 roku do 1,27 mln baryłek dziennie w styczniu 2023 roku. W szczytowym momencie do indyjskich rafinerii płynęło nawet 1,99 mln baryłek.

Finansowanie wojny w Ukrainie

Dwustronny handel Indii z Rosją wzrósł o 33 proc. w roku finansowym kończącym się w marcu 2024 roku, osiągając rekordową wartość 65,7 mld dolarów. Z tego lwia część, 61,44 mld dolarów, przypadła na rosyjski eksport do Indii. W drugą stronę popłynęły towary warte zaledwie 4,26 mld dolarów. Tak poważna dysproporcja w handlu pokazuje tylko, że sankcje Zachodu mające odciąć Rosję od źródeł finansowania działań zbrojnych w Ukrainie spaliły na panewce. Rosja bowiem zamieniła europejskich odbiorców ropy naftowej na nowych, dla których wojna w Europie nie ma większego znaczenia.

Po wejściu Rosji do Ukrainy Indie przyjęły neutralną postawę i nigdy otwarcie nie potępiły rosyjskiej agresji. Jednocześnie Nowe Delhi wezwało obie strony do zakończenia wojny, a indyjski rząd potępił zabijanie cywilów, ale nigdy nie obciążył Rosji odpowiedzialnością za ludobójstwo.

Wizyta Modiego na Kremlu następuje tuż po jego czerwcowym spotkaniu z przywódcami G7 we Włoszech, podczas którego blok zgodził się sfinansować wsparcie militarne i gospodarcze Ukrainy z zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów.

Indyjscy obywatele w rosyjskiej armii

„Oczekuje się, że w dyskusjach zostanie poruszona kwestia wcześniejszego zwolnienia obywateli Indii, którzy zostali podstępem wprowadzeni w błąd i skierowani do służby w armii rosyjskiej” – dodał Kwatra.

Trwająca ponad dwa lata wojna w Ukrainie szybko i poważnie nadwyrężyła możliwości rekrutacji nowych żołnierzy w samej Rosji. Stąd narodził się pomysł szukania nowych rekrutów w innych krajach, głównie w Azji. Od marca Indie zabiegają o uwolnienie swoich obywateli, którzy rzekomo zostali „oszukani” i podstępem wcieleni na służbę w armii rosyjskiej. Strona indyjska uważa, że zaangażowana w to była „poważna siatka handlująca ludźmi”.

Po dwudniowej wizycie w Rosji Modi we wtorek uda się do Wiednia w Austrii. Będzie to pierwsza wizyta premiera Indii w tym kraju od 41 lat.