W 2019 r., czyli tuż przed wybuchem pandemii COVID-19, liczba turystów, którzy gościli w obiektach oferujących noclegi wynosiła 35,7 mln, a liczba noclegów sięgnęła 93,3 mln. Liczba obiektów, oferujących noclegi jest w porównaniu do okresu sprzed pandemii o prawie 15 proc. niższa (14,7 proc.).

Obostrzenia uderzają w turystykę

Warto przypomnieć, że pierwsze sygnały o nowym wirusie pojawiły się pod koniec 2019 r., a już w rok później wybuchła pandemia COVID-19. WHO ogłosiła ją w marcu 2020 r. i w tym samym miesiącu w Polsce zaczęto wprowadzać obostrzenia związane m.in. z przemieszczaniem się osób, utrzymywaniem odległości, zamykaniem placówek edukacyjnych (zajęcia online), ale także wprowadzano ograniczenia działalności związanej z prowadzeniem usług turystycznych, co przełożyło się na znaczny spadek liczby osób korzystających z noclegów w obiektach oferujących tego typu świadczenia. Wyniki 2020 r. pokazały jak duży wpływ na tę branżę miała właśnie pandemia. Wtedy to bowiem, z noclegów w obiektach turystycznych skorzystało 17,9 mln turystów, co oznaczało spadek w ujęciu rocznym o 49,9 proc. (w 2019 r. 35,7 mln turystów), a liczba udzielonych noclegów wyniosła 51,4 mln i spadła w porównaniu z 2019 r. o 45,0 proc. (w 2019 r. było to 93,3 mln).

Reklama

Branża się odbudowuje, ale bardzo wolno

W 2021 r. można zauważyć już ożywienie, ale było ono powolne. Liczba turystów, którzy skorzystali z obiektów noclegowych zwiększyła się w porównaniu z poprzednim rokiem o 24,2 proc. i wyniosła 22,2 mln, udzielono im w sumie 62,8 mln noclegów, czyli więcej o 22,3 proc. w ujęciu rocznym. GUS, publikując te dane informował wtedy, że stało się tak, ponieważ obostrzenia w 2021 r., dotyczące działalności bazy noclegowej, były mniej restrykcyjne niż rok wcześniej. Wyjątkiem był okres od stycznia do marca, kiedy zanotowano spadek, „ponieważ ograniczenia, w przemieszczaniu się osób i działalności obiektów noclegowych w 2020 r. zaczęły obowiązywać dopiero od kwietnia”. W wyniku rozporządzenia hotele zostały zamknięte 1 kwietnia 2020 r. Znaczący wzrost można zauważyć w 2022 r. Wtedy to – jak wynika z danych GUS – z obiektów noclegowych skorzystało 34,2 mln turystów, co oznacza wzrost w ujęciu rocznym o 54,3 proc. i liczba noclegów wyniosła około 90,0 mln, czyli w porównaniu z rokiem wcześniej była wyższa o 43,2 proc.

W 2022 r. nie było już obostrzeń związanych z pandemią, ale doszedł inny czynnik – wybuch wojny w Ukrainie. Wydarzenie to spowodowało napływ ukraińskich uchodźców, którzy w dużym stopniu korzystali z turystycznych obiektów noclegowych. Dopiero wskaźniki 2023 r. przypominają te sprzed pandemii. Z obiektów noclegowych skorzystało 36,2 mln turystów, czyli o 5,8 proc. więcej niż rok wcześniej, a liczba noclegów sięgnęła 92,8 mln, czyli w porównaniu z 2022 r. była wyższa o 3,2 proc. Dla przypomnienia w 2019 r. (przed pandemią) liczba turystów wyniosła 35,7 mln, a noclegów – 93,3 mln, wyniki te w ujęciu rocznym, czyli w porównaniu z 2018 r., były odpowiednio wyższe o 5,2 proc. i 5,0 proc.

ikona lupy />
Wykorzystanie turystycznych obiektów noclegowych / obserwatorfinansowy.pl

Z danych urzędu wynika, że konsekwencją pandemii jest znaczny spadek liczby obiektów oferujących turystom noclegi. Na koniec lipca 2019 r. w Polsce działalność prowadziło bowiem 11 251 turystycznych obiektów noclegowych (4229 hoteli, moteli, pensjonatów i 7022 pozostałych obiektów w tym m.in. schronisk, ośrodków wczasowych, kolonijnych, szkoleniowo-wypoczynkowych, a także kempingi, pola biwakowe, hostele i kwatery prywatne). W roku pandemii, czyli w 2020 r., liczba obiektów prowadzących działalność noclegową zmniejszyła się w ujęciu rocznym o 8,5 proc. i wynosiła 10 291. W 2021 r. było ich (na koniec lipca) 9942 mniej o 3,4 proc. rdr.; w 2022 r. już 9766 o 1,8 proc. mniej niż rok wcześniej; dopiero w 2023 r. ich liczba nieznacznie wzrosła (o 0,4 proc. rdr) i wynosiła na koniec lipca 9809. Dane te pokazują jednak, że w porównaniu z 2019 r. jest ich prawie 15 proc. mniej.

ikona lupy />
Baza noclegowa (liczba turystycznych obiektów noclegowych) / obserwatorfinansowy.pl

Wykorzystanie obiektów noclegowych

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że pomimo zmniejszonej liczby obiektów, które oferują turystom noclegi, w 2023 r. wskaźnik wykorzystania miejsc noclegowych we wszystkich turystycznych obiektach dopiero zbliżył się do poziomu z 2019 r. i wyniósł 40,5 proc. (wzrost w ujęciu rocznym o 0,1 pkt proc.). Dla porównania w 2019 r. wyniósł on 40,6 proc. i był o 0,5 pkt proc. wyższy w porównaniu z 2018 r. W 2020 r., kiedy to rozpoczęła się pandemia i wprowadzono obostrzenia, stopień wykorzystania obiektów oferujących noclegi spadł o 13,8 pkt. proc. i osiągnął poziom 26,8 proc. W następnych dwóch latach zaczął rosnąć do 32,3 proc. w 2021 r. (wzrost roczny o 5,5 pkt proc.) i do 40,4 proc. w 2022 r. (wzrost w ujęciu rocznym o 8,1 pkt proc.).

Ubiegłoroczny poziom nie przekroczył jednak tego sprzed pandemii. Interesujące jest to, że w 2019 r. – jak informował GUS – najwyższy wskaźnik wykorzystania miejsc noclegowych odnotowano latem: w lipcu – 51,8 proc. i w sierpniu – 53,2 proc. Niższy był natomiast w 2023 r. i wyniósł odpowiednio w lipcu 51,2 proc. oraz w sierpniu – 51,6 proc. Jednym z powodów, wpływających na to, że poziom wykorzystania obiektów noclegowych w 2023 r. był zbliżony do roku sprzed pandemii (2019), ale przy znacznie mniejszej ich liczbie (prawie 15 proc. mniej) może być lepsze zarządzanie nimi i zwiększenie poprawy ich wykorzystania np. dostępność obiektów przez cały rok.

Zmiana wśród turystów zagranicznych

Przytaczając dane GUS o wykorzystaniu turystycznych obiektów noclegowych, warto wspomnieć o gościach z zagranicy. Ich udział – w 2023 r. – w łącznej liczbie turystów, korzystających z bazy noclegowej jeszcze nie osiągnął poziomu sprzed pandemii, a w ostatnich latach wypadł jeden kraj, z którego przyjeżdżali, czyli, co jest zrozumiałe, Rosja.

Według danych urzędu w 2019 r. turyści zagraniczni, wśród osób korzystających z noclegów w turystycznych obiektach stanowili 21 proc. (podobnie jak w 2018 r.) i było ich 7,5 mln. W 2020 r. było 2,3 mln turystów zagranicznych, którzy stanowili niecałe 13 proc. (12,7 proc.) ogółu turystów korzystających z bazy noclegowej. W 2021 r. liczba ta wyniosła 2,5 mln osób (11,3 proc. ogółu), a w 2022 r. zwiększyła się do 5,8 mln, czyli 17,1 proc. ogółu turystów, zaś w 2023 r. było ich już 7,1 mln osób, co dawało 19,5 proc. Obcokrajowcy najchętniej przyjeżdżają do Polski w miesiącach letnich.

Od lat największą liczbę gości z zagranicy stanowią turyści z Niemiec. Na drugim miejscu w 2019 r. byli Brytyjczycy, a na trzecim – Ukraińcy. Wśród pozostałych obcokrajowców wymieniano także Rosjan (290 tys. osób). Podobnie było w 2020 r., z tą różnicą, że Brytyjczycy zamienili się miejscami z gośćmi z Ukrainy (trend ten nadal się utrzymuje), a turystów z Rosji było znacznie mniej (75 tys.), a w 2021 r. już nie figurują na listach. Sytuacja taka utrzymała się w latach 2022–2023 (w lutym 2022 r. wybuchła wojna w Ukrainie).

Stan zagrożenia epidemicznego, który był wprowadzony w Polsce 16 maja 2022 r., został zniesiony na terenie naszego kraju 1 lipca 2023 r. Wcześniej bowiem – od 20 marca 2020 r. – obowiązywał stan epidemii. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła koniec pandemii COVID-19 5 maja 2023 r.

Robert Bombała
ikona lupy />
Obserwator Finansowy - otwarta licencja / obserwatorfinansowy.pl