Zakaz handlu w niedzielę - naród jest podzielony

W 2018 roku weszła w życie ustawa ograniczająca handel w niedziele, co sprawiło, że zakupy w te dni stały się możliwe jedynie sporadycznie, zazwyczaj w okresie przedświątecznym. Celem wprowadzenia zakazu była chęć wzmocnienia więzi społecznych i rodzinnych poprzez zapewnienie wszystkim członkom rodziny pracowników handlu wspólnego, wolnego od pracy dnia na odpoczynek. Mimo że ograniczenie handlu ma wielu zwolenników, to społeczeństwo jest podzielone i nie brakuje również przeciwników, którzy domagają się zmian w obowiązujących przepisach.

Badania przeprowadzone na zlecenie BIG InfoMonitor wskazują, że nieco ponad jedna piąta Polaków chciałaby, aby sklepy były otwarte każdą niedzielę, podczas gdy podobny odsetek opowiada się za całkowitym zakazem. Równocześnie według analizy UCE Research pracownicy, których dotyczy kwestia pracy w niedziele, nie protestują przeciwko pracy w ostatni dzień tygodnia, pod warunkiem otrzymywania odpowiedniego wynagrodzenia.

Reklama

Zmiany w aktualnych przepisach

W odpowiedzi na postulaty przeciwników zakazu, do Sejmu trafił poselski projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. Zgodnie z nim handel w niedziele miałby zostać przywrócony w dwie niedziele miesięcznie, dokładniej w pierwszą i trzecią niedzielę miesiąca. Równocześnie zmiany mają zagwarantować pracownikom podwójne wynagrodzenie za pracę w niedzielę oraz zapewnienie co najmniej dwóch dni wolnych w niedziele, jak i dodatkowego dnia wolnego od pracy w tygodniu.